Umywanie nóg uczniom przez Jezusa jest gestem niezwykłym, a może niezrozumiałym, i to nawet przez samych apostołów.

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. dr Leszek Rasztawicki
Msza Wieczerzy Pańskiej
Pierwsze czytanie: Wj 12, 1-8. 11-14
Czytamy dzisiaj fragment dłuższej perykopy paschalnej (Wj 12,1 – 13,16), która ma charakter kultowy i podaje regulacje prawne do świętowania Paschy i Święta Przaśników. Jahwe przemawia do Mojżesza (Wj 12,1-20), a następnie Mojżesz ma przemawiać do starszych całego ludu (Wj 12,21-27). W ten sposób akcent jest położony na tradycję, aby zachowywać dokładnie wskazania nadane przez Mojżesza i przekazywać ściśle na dalsze pokolenia.
Lud przymierza, wyzwolony w cudowny sposób z Egiptu otrzymuje nowy status i kierowane są wobec niego nowe wymagania. Wierne zachowywanie wszelkich praw i norm paschalnych przez pokolenia ma na celu nie tylko wspominać odległe wydarzenia, ale ma być uobecnieniem tej pamiętnej nocy wybawienia. Każdy jest zaproszony, by w sposób żywy w nich uczestniczył, jakby był naocznym świadkiem tej niezwykłej nocy wyzwolenia. Krew baranka nie jest już tylko symbolem ocalenia od śmierci, ale znakiem przymierza z Bogiem, chroniącego swój lud od zagłady. Uczestniczenie w tej uroczystości ma uświadamiać każdemu wierzącemu, kim jest i w jak szczególny sposób Bóg go wybawia.
My podczas każdej Eucharystii uczestniczymy w passze Chrystusa, gdzie ofiarą jest sam Jezus, Pan i Zbawiciel. Baranek nieskalany, zabity i żyjący na wieki jest symbolem Chrystusa.
Psalm responsoryjny: Ps 116 (115), 12-13. 15 i 16bc. 17-18
Psalm 116 ma charakter lamentacji, to jednak przeważa w nim idea dziękczynienia. Psalmista został wyrwany z trudnego doświadczenia, a zatem jego modlitwa została wysłuchana. Uwielbia Boga, że raczył w ten sposób okazać swoją wielkość. Nauka płynąca z Psalmu potwierdza, że nie ma takiej sytuacji, w której człowiek może popadać w rozpacz, gdyż Bóg przychodzi z pomocą temu, który jest sprawiedliwy. Psalmista wyraża podziękowanie za otrzymane dobrodziejstwa: Kielich zbawienia podniosę i będę wzywał imienia Pana (w. 17)
Drugie czytanie: 1 Kor 11, 23-26
Św. Paweł podkreśla, że naukę o Eucharystii nie otrzymał od Jezusa w formie prywatnego objawienia, lecz za pośrednictwem tradycji. W tym wypadku Apostoł jest jednym z ogniw przekazujących tradycje sięgające czasów Ostatniej Wieczerzy. Na treść tego przekazu składają się pewne prawdy. Ucztę zapoczątkował sam Jezus Chrystus. Miała ona miejsce bezpośrednio przed pojmaniem Jezusa, a więc ma ścisły związek z Jego śmiercią. Łamanie chleba stało się terminem technicznym na określenie Eucharystii pierwszych chrześcijan. Uczty eucharystyczne mają być ponawianie z rzeczywistym nawiązaniem do męki Jezusa. Ostatnia Wieczerza jest nawiązaniem do przymierza. Słowo przymierze oznacza również ostatnią wolę, tzn. wolę i pragnienie samego Chrystusa: Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb i pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie (11,26).
Ewangelia: J 13, 1-15
Umywanie nóg uczniom przez Jezusa jest gestem niezwykłym, a może niezrozumiałym, i to nawet przez samych apostołów. Jest to nie tyle uczynek miłosierdzia, ale wzór służby Chrystusa wszystkim, w głębokim sensie pokory i uniżenia. Dlatego Jezus podkreśla, że widzieliście, co ja wam uczyniłem, to i wy, tak ja Ja, powinniście wobec siebie wzajemnie czynić. Jest tu istotne słowo, a raczej odniesienie „tak jak Ja”. Jezus zostawił nam wzór miłości i służby. Daje nam konkretny przykład i zaprasza, abyśmy go naśladowali w ten sam sposób.