11 listopada
wtorek
Marcina, Batlomieja, Teodora
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Czwartek - V tydzień Wielkiego Postu

Ocena: 0
356

Jezus daje jasno do zrozumienia, że Abraham żyje i ucieszył się na oczekiwane przyjście wyzwalającego Słowa, tymczasem wskazujący na Jego ziemski wiek Żydzi, wciąż nie wychodząc poza doczesność, nie dostrzegają, że mają do czynienia z Przedwiecznym.

Tekst czytań

Fot. Pixabay - CC0

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: dr hab. Anna Rambiert-Kwaśniewska

Pierwsze czytanie: Rdz 17, 3-9
Wieczne przymierze Abrahama z Bogiem

Posłuszny sługa, pełen wiary czciciel, Abraham słusznie uchodzi za ideał wyznawcy. Nie pisnął nawet słowem, gdy Bóg wyrwał go z miasta i skierował na tułaczkę w nieznane (Rdz 12,1). Nie protestował, gdy Najwyższy żądał od niego ponadludzkich wyborów (21,12). Nie polemizował, gdy jako starzec otrzymał obietnicę licznego potomstwa (17,5). Wiedział i nigdy nie stracił wiary w to, że słowo Boga jest mocne, decyzje ostateczne, a wierność bezgraniczna. Trudno wymarzyć sobie lepszych kontrahentów do zawarcia umowy na wieczność, nawet jeśli jeden z nich wychodzi z nieskończenie niższej pozycji – z perspektywy całej ludzkości wciąż trudno o doskonalszego. Co jest przedmiotem obietnicy Boga? Sprowadza się ona do trzech słów, które dają zdecydowanej większości ludzi poczucie spełnienia: rodzina, dom i życie. Bóg jednak nie obiecuje pięknych i zdrowych dzieci, ale potomków zdolnych do oddawania Mu czci; nie obiecuje ciepłego zapiecka, ale ziemię zdobytą na drodze konfliktów i przepłaconą krwią. Ostatecznie zapewnia o wieczności przymierza, a więc o życiu wykraczającym poza ludzką rachubę lat. Jak się to stanie? Abraham o to nie pyta, tylko przyjmuje z wiarą objawioną mu prawdę Bożej obietnicy.

Psalm responsoryjny: Ps 105  
Dziedzictwo potomków Abrahama

Prawo dziedziczenia wydaje się całkiem naturalnym przywilejem. Co jednak uczynić, gdy dziedziczy się nie tylko dobra materialne, ale również obowiązki? Bóg jest nie tylko stroną przymierza, ale również Jego permanentnym gwarantem. Dlatego przymierze zawarte z Abrahamem w równym stopniu dotyczy współczesnych jego potomków. Wierność temu przymierzu potwierdzał Bóg wielokrotnie: ocalając ród Jakuba przed klęską głodu, wyprowadzając Hebrajczyków z niewoli egipskiej, a później babilońskiej, ustanawiając Paschę; poprzez namaszczenie królów, w budowach i odbudowach świątyni jerozolimskiej, a w końcu zsyłając swojego Syna. A co ze stroną ludzką? Stale zawodziła. Dopiero gdy pomyślimy o tej dysproporcji pomiędzy zobowiązanymi przymierzem stronami, możemy dojść do jednego wniosku – Bóg musi być nieskończenie miłosierny, skoro nie tylko nie odstąpił od umowy, ale postanowił ją odnowić, podpisując krwią Syna oraz rozszerzyć na całą ludzkość.

Ewangelia: J 8,51-59
Spełnienie obietnicy względem Abrahama

Niezrozumienie pomiędzy Jezusem a Żydami osiąga apogeum, zaś szczyt konfliktu wyznacza postać patriarchy Abrahama. Interlokutorzy Chrystusa w całym rozdziale 8 wielokrotnie dali wyraz swojemu niezrozumieniu, z Kim mają do czynienia. Przepaść zamiast zmniejszać się, stale się pogłębia. W jaki sposób? Po pierwsze, Jezus obiecuje życie wieczne tym, którzy przyjmą Jego naukę, tymczasem Żydzi nie potrafią wyjrzeć poza doczesność argumentując, że Abraham, który w Jezusie również osiągnął wieczność, umarł; po drugie, Jezus argumentuje o prawdziwości swoich słów, skoro tylko On zna prawdziwie Boga, nie może być kłamcą. Kłamstwem jest natomiast to, że Boga znają Żydzi – gdyby Go znali rozpoznaliby również Mesjasza;  po trzecie wreszcie, Jezus daje jasno do zrozumienia, że Abraham żyje i ucieszył się na oczekiwane przyjście wyzwalającego Słowa, tymczasem wskazujący na Jego ziemski wiek Żydzi, wciąż nie wychodząc poza doczesność, nie dostrzegają, że mają do czynienia z Przedwiecznym. Jezusowi nie pozostało więc nic innego, jak ponowne ujawnienie własnej tożsamości wprost. Tym razem jednak Jego „Ja jestem” wzburza w słuchaczach krew, zamiast rozpalić ich ducha. Czy mamy do czynienia z fiaskiem? Oczywiście, że nie – wszak historia zbawienia musiała się wypełnić.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 12 listopada

Środa, XXXII Tydzień zwykły
wspomnienie św. Jozafata, biskupa i męczennika
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 17, 11-19
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do bł. Karoliny Kózkówny

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

Pod koloratką - kanał na YouTube



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter