Film „Ballerina” jest kolejną odsłoną cyklu o przygodach superbohatera Johna Wicka, stale walczącego o zbawienie świata.

Keanu Reeves w tych gatunkowych mieszankach kina sensacyjnego i fantastycznego stworzył niezwykłą postać, wyjętą jakby z koszmarnego snu. Od 2014 r. powstały cztery utwory z tego cyklu, „Ballerina” jest piątą pozycją.
Widzowie zainteresowani współczesną kulturą medialną po obejrzeniu filmu będą zorientowani, według jakich stereotypów na Zachodzie postrzegana jest Rosja. Wick pojawia się tylko pod koniec akcji tego dziwacznego dzieła. Główną bohaterką jest rosyjska dziewczyna Ewa, która w dzieciństwie została skrzywdzona przez mafijną organizację pod przywództwem złowrogiego Kanclerza, który zabił jej ojca. Osieroconą siedmioletnią Ewę skierowano do rodziny zastępczej, a następnie w Paryżu dostała się pod opiekę tajemniczego Winstona i rosyjskiej tajnej organizacji Ruska Roma, prowadzącej nielegalne działania na świecie. Tam skończyła szkołę tańca, a przy okazji wyszkolono ją w sztukach walk i zabijania. Jako dorosła kobieta pragnąca zemsty za śmierć ojca, Ewa rozpoczyna poszukiwania morderców. Misja okazuje się jednak trudna, bowiem macki rosyjskich mafiozów sięgają bardzo wysoko. Dlatego Ewa w swoich działaniach musi się mocno starać. A przy okazji, wychodząc cało z wielu opresji, dostaje cięgi.
Od pewnego momentu film zamienia się w nieustającą serię pojedynków Ewy z kolejnymi złoczyńcami. Aż wreszcie bohaterka trafia do siedziby mieszczącej się w alpejskich górach rosyjskiej organizacji, przypominającej tajną sektę. Sekta ta działa pod przywództwem wspomnianego Kanclerza, zabójcy ojca Ewy, tępiącego wszelkie przejawy niesubordynacji wśród mieszkańców miasteczka. Pojawia się w końcu John Wick. Nie muszę mówić, jak się to wszystko skończy. Wypada tylko zwrócić uwagę, że możemy spodziewać się dalszego ciągu przygód Ewy.
Jaki głębszy pożytek może przynieść widzom obejrzenie tego sensacyjnego filmu o dynamicznej akcji i świetnej grze zespołu aktorskiego, na czele z pochodzącą z Kuby Aną de Armas w roli Ewy? Chyba jedynie taki, że widzowie będą mogli się dowiedzieć, iż współczesny świat opleciony jest siecią intryg tajemniczych organizacji rosyjskich (za plecami Putina). Jesteśmy więc w centrum jednej z modnych dziś spiskowych teorii politycznych i szpiegowskich. Dla jednych widzów teoria ta będzie pociągająca, inni będą mieli wątpliwości. Ważny jest także fakt, że nie widzimy w filmie moralnej refleksji na temat ścieżki zemsty, jaką obrała Ewa.
„Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka” (Ballerina). USA, 2025. Reżyseria: Len Wiseman. Wykonawcy: Ana de Armas, Keanu Reeves, Ian McShane, Gabriel Byrne i inni. Dystrybucja: Monolith Films