14 lipca
poniedziałek
Ulryka, Bonawentury, Kamila
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Boży architekt

Ocena: 0
96

Historia życia Antonia Gaudíego to opowieść o zmaganiach, geniuszu i dojrzewaniu duchowym, ale także o człowieku pełnym paradoksów, łączącym ascezę z temperamentem artysty.

fot. Wikipedia/domena publiczna

W dekrecie z 14 kwietnia br. papież Franciszek oficjalnie uznał heroiczność cnót Antonia Gaudíego, co oznacza przyznanie mu tytułu Czcigodnego Sługi Bożego i otwarcie drogi do jego beatyfikacji. Ten wybitny architekt, twórca ikonicznej bazyliki Sagrada Família w Barcelonie, stał się nie tylko symbolem katalońskiej sztuki secesyjnej, ale także świadectwem życia zanurzonego w wierze, modlitwie i kontemplacji dzieła Stwórcy.

 


ZAINSPIROWANY NATURĄ

Urodził się 25 czerwca 1852 r. w Reus w Katalonii jako piąte dziecko w rodzinie kotlarza. Od małego zmagał się z reumatyzmem, co ograniczało jego aktywność fizyczną, ale pozwalało godzinami obserwować naturę, która stała się jego nauczycielką formy i harmonii. Już w dzieciństwie fascynowały go kształty roślin, muszli, drzew i zwierząt.

W młodości wyróżniał się skromnością, ale i pewną niecierpliwością. Fascynowała go matematyka, geometria, symetria ukryta w naturze. Mawiał, że natura to najdoskonalszy architekt. Te zainteresowania znalazły pełne odbicie w jego późniejszej twórczości, która stała się manifestem głębokiego związku z Bogiem i naturą.

W 1878 r. ukończył studia architektoniczne w Barcelonie. Jego projekt dyplomowy tak zaskoczył promotora, że ten miał powiedzieć: „Nie wiem, czy przyznajemy dyplom geniuszowi, czy szaleńcowi”. Gaudí szybko zdobył uznanie dzięki oryginalności swoich pomysłów, łączących inżynieryjną precyzję z nieposkromioną wyobraźnią.

 


DOSKONAŁOŚĆ DZIEŁA

Wśród pierwszych jego dzieł znalazły się Casa Vicens, Palau Güell, a wkrótce później Park Güell, który miał być luksusowym osiedlem, a stał się ostatecznie publicznym parkiem pełnym symboliki religijnej i narodowej. Kluczową rolę w karierze Gaudíego odegrał jego mecenas, barceloński przemysłowiec Eusebi Güell, który nie tylko finansował wiele projektów, ale również wspierał duchowo przyjaciela.

Gaudí był człowiekiem pełnym pasji, który umiał czerpać radość z codzienności. Przyjaciele wspominali, że potrafił spędzać długie godziny na rozmowach o sztuce i naturze, a także cieszyć się prostymi przyjemnościami, jak spacer po parku. Nigdy się nie ożenił. Mówił, że Bóg chce go mieć całkowicie dla siebie.

Bywał uparty, bezkompromisowy, trudny we współpracy. Wielu współpracowników podziwiało jego pasję, ale także obawiało się jego surowych wymagań. Mawiał: „Ci, którzy mówią, że nie da się czegoś zrobić, powinni zejść z drogi tym, którzy to robią”. Kiedy indziej można było od niego usłyszeć: „Niektórzy mówią, że jestem tyranem. Może tak jest. Ale to nie tyrania dla własnej chwały, lecz dla doskonałości dzieła”.

 


ŚWIĄTYNIA DUSZY

Z biegiem lat coraz mocniej zanurzał się w życiu duchowym. Śmierć rodziców, brata i ukochanej siostry doprowadziła go do większego skupienia na pracy i modlitwie. Uważał, że im bardziej ograniczamy swoje potrzeby, tym bliżej jesteśmy Boga. Unikał rozrywek, pościł, godzinami rozważał Pismo Święte i uczestniczył w codziennej Eucharystii.

Chociaż prowadził życie niemal ascetyczne, zachował poczucie humoru i dystans. Kiedyś zapytany, dlaczego nie nosi modnych ubrań, miał odpowiedzieć z uśmiechem: „Nie projektuję ubrań, tylko kościoły”. Wierzył, że skromność i prostota pomagają skupić się na tym, co istotne, a próżność jest największym wrogiem geniuszu.

Dziełem życia Gaudíego stała się bazylika pokutna Świętej Rodziny. Początkowo zatrudniony przy projekcie w 1883 r., szybko całkowicie przejął wizję budowy. Przez ponad 40 lat poświęcał się tej pracy, z czego ostatnie 15 lat życia – wyłącznie. Bazylika miała być katechizmem wykutym w kamieniu, gdzie każdy detal odzwierciedlałby tajemnicę zbawienia.

„Mój klient się nie śpieszy” – mawiał, mając na myśli Boga. Świątynia miała powstawać w rytmie modlitwy i refleksji, nie pogoni za terminami. Gaudí wykorzystał w jej konstrukcji inspirowane naturą kolumny przypominające drzewa, sklepienia niczym korony leśne, a światło wpadające przez witraże miało symbolizować Boże światło przenikające życie człowieka.

„Oryginalność polega na powrocie do źródła. Oryginalny jest ten, kto wraca do istoty rzeczy, a nie ten, kto chce być inny dla samego bycia innym” – powtarzał, odrzucając pogoń za nowinkami na rzecz głębokiej inspiracji stworzeniem. Dla Gaudíego natura była objawieniem Bożej myśli.

Praca nad bazyliką była dla niego nie tylko zawodem, ale i duchową misją. Uznawana za arcydzieło architektury, świątynia ta jest nie tylko monumentalnym budynkiem, ale także wyrazem duchowości Gaudíego. Zamiast tradycyjnych linii prostych kataloński architekt wprowadził do projektu organiczne kształty, które miały oddać piękno stworzenia.

 


ASCETA I MISTYK

Mawiał, że architektura jest służbą dla życia i piękna. Piękno wywołuje radość i zachwyt nad Stwórcą. Wierzył, że każdy szczegół jego pracy ma mieć wymiar duchowy i być ukierunkowany na chwałę Bożą. Często powtarzał, że architektura sakralna powinna być dziełem wiary, modlitwą w kamieniu.

W ostatnich latach życia prowadził niemal zakonny tryb życia. Przeprowadził się na teren budowy Sagrada Familia, zamieszkując w skromnej celi warsztatowej. Nosił proste ubrania, niemal łachmany. Mimo że jego dzieła przynosiły dochody, sam żył w ubóstwie. Widok skromnego, utykającego starca w długim ciemnym płaszczu przywodził na myśl bardziej kapłana niż architekta.

Był człowiekiem modlitwy, ale także realistą. Wiedział, że nie ukończy budowy za życia. Całe dzieło pozostawił przyszłym pokoleniom, które z pokorą kontynuują jego wizję. Nie uciekał przy tym od humoru: „Moi następcy mogą zmienić to, co tu zaprojektowałem. Jeśli zrobią to lepiej – chwała Bogu, jeśli gorzej – Bóg osądzi”.

Pozostawał człowiekiem ciepłym w relacjach. Opiekował się biednymi, wspierał studentów. Bliscy Gaudíego podkreślali, że choć był wymagający, a czasem surowy w pracy, to jednocześnie był osobą o wielkiej dobroci i empatii.

7 czerwca 1926 r. został potrącony przez tramwaj. Ze względu na swój skromny wygląd nie został rozpoznany i trafił do szpitala dla ubogich. Dopiero po czasie odkryto, kim jest. Zmarł trzy dni później. Jego pogrzeb zgromadził tłumy mieszkańców Barcelony – Gaudi stał się już za życia legendą. Pochowano go w krypcie Sagrada Familia, świątyni, która była świadectwem jego życia, pracy i wiary. Jego śmierć stała się symbolem pokory: człowiek, który tworzył monumentalne dzieło dla chwały Bożej, odszedł cicho, niemal anonimowo.

 


LEGENDA I DZIEDZICTWO

Zmarł w powszechnej opinii świętości. Świętość ta nie polegała tylko na głębokim życiu wiary i modlitwy, lecz również na codziennej wierności powołaniu, na pracy przeżywanej jako forma modlitwy. Pracował z miłością do Boga.

Budowa Sagrada Familia trwa nadal. Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO (1984, 2005), przyciąga dziś miliony turystów i pielgrzymów z całego świata. W 2010 r. papież Benedykt XVI konsekrował świątynię i podniósł ją do rangi bazyliki mniejszej. Zakończenie budowy zaplanowane jest na 2026 r., w setną rocznicę śmierci architekta.

Dla współczesnego świata Gaudí pozostaje inspiracją. Jego życie pokazuje, że wielkość może iść w parze z prostotą, a geniusz nie musi oznaczać oderwania od Boga i człowieka. Był człowiekiem modlitwy, ale i upartym rzemieślnikiem, mistykiem i pragmatykiem, samotnikiem i nauczycielem. Zachęcał do działania i poszukiwania swojego miejsca w świecie – tak aby każdy z nas tworzył swoje własne dzieło. Pokazał, że prawdziwe piękno jest odbiciem Bożej chwały i nie przemija. W jego dziełach świadectwo wiary pozostanie na zawsze.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 14 lipca

Poniedziałek, XV tydzień zwykły
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Kamila de Lellis,
prezbitera albo wspomnienie św. Henryka
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mt 10,34-11,1
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej 7-15 VII 

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter