W 30. rocznicę ogłoszenia przez papieża Jana Pawła II encykliki „Ut unum sint” diakon Daniel Galadza omawia relacje z Kościołami wschodnimi.

„Ut unum sint”, przełomowa encyklika papieża św. Jana Pawła II dotycząca ekumenizmu i Kościoła katolickiego, obchodzi w tym roku trzydziestolecie. Została podpisana 25 maja 1995 roku, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego.
Dwa płuca Kościoła
Znaczenie encykliki „Ut unum sint” polega na tym, że opiera się ona na dekrecie Soboru Watykańskiego II o ekumenizmie, „Unitatis redintegratio” i oficjalnie potwierdza zaangażowanie Kościoła katolickiego w ekumenizm
– mówi diakon Daniel Galadza, profesor Papieskiego Instytutu Wschodniego w Rzymie.
Diakon Galadza, członek Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, podkreśla aspekty UUS dotyczące Kościołów wschodnich, zwłaszcza użycie terminu „Kościoły siostrzane” w odniesieniu do Kościołów wschodnich niebędących w komunii z Rzymem oraz koncepcję Kościoła „oddychającego dwoma płucami”, czyli wszystkimi starożytnymi tradycjami Kościoła, zarówno Wschodu, jak i Zachodu
Dokument Jana Pawła II, jak mówi Galadza, podkreśla pragnienie Chrystusa, „aby wszyscy byli jedno”, od którego encyklika bierze swoją nazwę.
Trzydzieści lat „Ut unum sint”
Mimo że encyklika została napisana trzydzieści lat temu, jej części nadal mają szczególne znaczenie dla Kościoła dzisiaj. Jak zauważa diakon Galadza, encyklika wybiegała w przyszłość, do Roku Jubileuszowego 2000. Obecnie również obchodzimy jubileusz i, podobnie jak w 1995 roku, Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej I – wspomniany z imienia w encyklice – nadal przewodzi Kościołowi prawosławnemu jako „pierwszy wśród równych”.
Chociaż istnieje wiele aspektów, które nadal oczekują na porozumienie lub konsensus, diakon Galadza wskazuje na „znaczące kroki” w tym kierunku w ostatnich dekadach, w tym przeprosiny papieży wobec Kościołów prawosławnych i zwrot relikwii Patriarchatowi Konstantynopolitańskiemu.
Relacje z chrześcijanami wschodnimi
Relacje z chrześcijanami wschodnimi były już przedmiotem uwagi pontyfikatu papieża Leona XIV, który jako jedno z pierwszych ważnych wydarzeń zorganizował jubileuszową audiencję dla członków Kościołów katolickich wschodnich.
Audiencja, zaplanowana jeszcze przed śmiercią papieża Franciszka, mogła „opatrznościowo” się odbyć po wyborze papieża Leona
– zauważa Galadza.
Było to wyjątkowe doświadczenie podkreślające znaczenie Kościołów wschodnich dla Kościoła Rzymu jako znaku jedności
– mówi diakon Galadza, który był obecny na wydarzeniu.
Chociaż wydarzenie było przeznaczone głównie dla tych chrześcijan wschodnich, którzy są w jedności z Rzymem, a papież Leon nie mówił bezpośrednio o ekumenizmie, diakon Galadza stwierdza: „za każdym razem, gdy papież przemawia do Kościołów wschodnich, można zrozumieć, że mówi do wszystkich, niezależnie od tego, czy są w jedności z Rzymem, czy nie”.
Podkreśla, że Sobór Watykański II w „Unitatis redintegratio” rozumie jedność „jako prawdziwą jedność w Chrystusie”, a nie jako przejęcie jednego Kościoła przez inny.