Wszystko jest Bożym darem

Uroczystości rozpoczęły się od zarejestrowania delegacji z wieńcami przy kościele św. Stanisława. Po obu stronach placu przed wejściem do świątyni rozstawione zostały stoiska, na których ustawiano wieńce. Wokół nich tłumnie gromadziły się dumne ze swych dzieł gospodynie w strojach ludowych. A miały z czego być dumne!

Duże i małe, zdobione z niezwykłą precyzją, wykonane z wielu zbóż, kwiatów, owoców i warzyw wieńce budziły podziw.

– Wszystko w wieńcu jest naturalne i pochodzi z naszych własnych zbiorów. Wykorzystałyśmy do niego słoneczniki, pszenicę, len, kukurydzę, zatrwian, trawę – wymienia Hanna Wronka, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Równem, w gminie Strachówka.

– Pracę zaczęliśmy pod koniec maja. Wtedy trzeba było zebrać zboże, przygotować je, wysuszyć. Podczas spotkań z paniami powstał projekt wieńca. Stelaż przygotowali panowie. Pod koniec czerwca ruszyło wicie, które trwało około miesiąca. Spotykałyśmy się po mniej więcej dziesięć pań nawet trzy razy w tygodniu na kilka godzin, zwykle pracując wymiennie – opowiada Hanna Wronka.

– Zawsze wijemy tematyczny wianek. W tym roku jest to „10 Przykazań Bożych” i ten akurat powstał w ciągu dwóch tygodni. Są tu owies, żyto, pszenżyto, proso, pszenica, kasza jęczmienna, siemię lniane, goździki, kasza manna, pestki pigwy, nasiona szczawiu i kwiaty. Pracowaliśmy od świtu do nocy w stodole, towarzyszyły temu przyśpiewki, pieśni kościelne, odmawialiśmy różaniec, modliliśmy się, i tak to powstawało – mówi Dorota Łodyga z Latowicza.

Na dożynkach obecnych było wielu gości, w tym diecezjalny duszpasterz rolników ks. kan. Robert Kalisiak, wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński, starosta wołomiński Adam Lubiak.

Tegorocznymi starostami dożynek było małżeństwo z Grabowa, Grażyna i Adam Wojtyrowie, prowadzące gospodarstwo rolne. Adam Wojtyra jest także sołtysem Grabowa, administruje również małym rynkiem w Tłuszczu. Mają czterech synów i pięcioro wnucząt.

Wszystkie 31 delegacji z wieńcami zostało powitanych przez bp. Romualda Kamińskiego oraz ks. kan. Waldemara Sierpińskiego, proboszcza parafii w Postoliskach. Ordynariusz warszawsko-praski przewodniczył uroczystej Eucharystii. W homilii podkreślał, jak istotne jest dziękczynienie.

– W każdym momencie naszego życia dziękczynienie jest uprawnione, i to na pierwszym miejscu. Za wszystko Bogu dziękujcie, cokolwiek was spotyka, cokolwiek przeżywacie, bo wszystko jest łaską, wszystko jest darem. (…) Na dostatek trzeba zasłużyć poprzez uczciwą pracę. Ona będzie miała właściwy wymiar, kiedy będzie odniesiona do Boga – mówił. Na zakończenie Mszy Świętej bp Kamiński poświęcił wszystkie wieńce i odśpiewano „Boże, coś Polskę”.

Potem dożynkowy korowód w towarzystwie wesołych śpiewów i muzyki kapeli przeszedł na teren Pałacu w Chrzęsnem. Tu rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Pierwsze miejsce zajęło sołectwo Jarzębia Łąka oraz sołectwo Chrzęsne (nagroda ordynariusza warszawsko-praskiego bp. Romualda Kamińskiego oraz starosty wołomińskiego Adama Lubiaka), drugie miejsce – parafia Niegów i sołectwo Trzcinka, a trzecie miejsce sołectwo Nowe Ręczaje oraz sołectwo Jasienica i KGW „Jamajka”, gm. Tłuszcz. Przyznano także trzy wyróżnienia, które otrzymały: sołectwo Dębe Małe, sołectwo Wagan, KGW w Równem. Odrębne wyróżnienia przyznał proboszcz parafii w Postoliskach, otrzymały je: KGiGW w Starym Grabiu, sołectwo Myszadła, KGiGW w Woli Ręczajskiej, sołectwo Kury-Balcery, sołectwo Redzyńskie, sołectwo Dębe Małe.

– Dożynki to jeden z najpiękniejszych dni w roku dla każdego rolnika, nawiązujący do polskich tradycji. Podkreśla nasze umiłowanie ojczystej ziemi i przywiązanie do niej. Wyraża szacunek do ludzi, którzy swoje życie związali z ciężką pracą na roli. Jak dawniej, tak i dziś święto plonów przypomina nam wszystkim, że to właśnie dzięki poświęceniu rolnika codziennie trafia na nasze stoły polski chleb – powiedział starosta wołomiński Adam Lubiak.

Starostwo przygotowało szereg atrakcji, m.in. koncert „Pożegnanie wakacji na wesoło”.