Ponad tysiąc osób wzięło udział w koncercie „wNieboGłosy”, który od kilku lat wieczorem w Boże Ciało odbywa się na pl. Wolności we Wrocławiu. Ze sceny popłynęła modlitwa uwielbienia. Był też czas na adorację Najświętszego Sakramentu. Z wiernymi modlili się biskupi.
Kolejna edycja koncertu "wNieboGłosy" po raz kolejny zebrała na Placu Wolności w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa tłum wrocławian i nie tylko. Tym razem na scenie modlitwę śpiewem prowadził zespół "Wrocław Wielbi" oraz kilkudziesięciosobowy chór, stworzony specjalnie na okazję koncertu.
– Pan Bóg nas kocha i działa cuda. On będzie obecny w naszym życiu, jeśli Mu na to pozwolimy. Cieszę się, że przybyli na ten koncert wrocławianie i nie tylko. Wiem, że są ludzie z innych miast, nawet z Chicago. A jak ja tu trafiłem? Kiedyś napisałem przez Facebooka do Piotrka, który dzisaj gra z nami na saksofonie, że chce grać dla Pana Boga i tak się tutaj znalazłem. Nie ma przypadków, że tu jesteśmy. Bóg tego chciał. Módlmy się na tym placu, abyśmy zawsze widzieli cuda i łaski Pana Boga w naszym życiu – nawoływał ze sceny lider zespołu Wrocław Wielbi, Marek Urbanowicz.
Wraz z setkami katolików modlili się biskupi wrocławscy: Jacek Kiciński CMF oraz Maciej Małyga, który udzielił wszystkim zebranym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Obecny był także legnicki biskup pomocniczy – Piotr Wawrzynek, który przed kilkoma laty – jeszcze jako duszpasterz młodzieży we Wrocławiu – wymyślił i zorganizował pierwszą edycję „wNieboGłosów”.
Bardzo się cieszę, że przyszło kolejny raz tyle ludzi. Że są też ci, którzy przed laty podjęli to dzieło. Przychodzimy tutaj nie po to, by być na dobrym koncercie, ale w centrum postawić Jezusa. W centrum naszych spraw, naszej codzienności. Na tym właśnie polega życie chrześcijańskie. I w tę uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa Jezus chce, abyśmy stanowili jedno, aby nie było żadnego podziału, bo wszyscy należymy do Niego. Jesteśmy wezwani do jedności.
– mówił ze sceny bp Wawrzynek.
Muzycy przygotowali pieśni uwielbienia. Wśród zebranych uczestników wydarzenia były osoby świeckie, konsekrowane i duchowni w różnym wieku. Połączyła ich chęć uwielbienia Boga poprzez śpiew.
– Patrzyłem na zebranych ludzi, a za nimi stały potężne średniowieczne kościoły naszego miasta. To nasze zadanie, aby Kościół był żywy właśnie przez komunię. Dzisiaj budowaliśmy jedność – przyznaje bp Małyga.
Integracyjny i jednoczący charakter całego wydarzenia widzą uczestnicy. – Dobrze jest zobaczyć tylu ludzi, którzy kierują się wartościami chrześcijańskimi. A poza tym to dobry pomysł, by w Boże Ciało spędzić tak pięknie wieczór po wspaniałej procesji przed południem. Pobyć razem z innymi, którzy też świętują – mówi Kamila Chrostowska.
Co? Gdzie? Kiedy?
