Jestem człowiekiem nadziei i mam nadzieję, że będę nim do końca życia. Człowiek, który nie ma nadziei, umiera. - mówi ks. dr. Marek Chrzanowski FDP w rozmowie z Magdaleną Prokop-Duchnowską

Mam przed sobą człowieka, który miał nie chodzić, nie widzieć, nie żyć. A jest księdzem doktorem, który wyspowiadał tysiące ludzi, wygłosił setki rekolekcji, napisał wiele książek, prowadził audycje radiowe. To cud?
W mojej rodzinnej wiosce przy drodze stoi prosty, drewniany krzyż. Przez kilka pierwszych lat mojego życia mama z babcią przynosiły mnie pod ten krzyż na własnych rękach. Sam nie byłem w stanie dotrzeć. Z powodu rozległego wylewu krwi do mózgu, którego doznałem podczas porodu, nie chodziłem i niewiele widziałem. „Jak będziemy się modlić, to zaczniesz w końcu, Mareczku, chodzić i widzieć” – powtarzały mama z babcią. Razem z tatą każdego dnia odmawiały w mojej intencji Różaniec. To oni nauczyli mnie prostej, ufnej wiary, której nie traciłem nawet wbrew logice i rokowaniom. Dzięki temu, mimo że tak po ludzku stan mojego zdrowia był bardzo zły, ja zawsze trwałem w przekonaniu, że będzie dobrze. I było. Po ośmiu latach zacząłem chodzić. Znalazł się też lekarz, który podjął się przeprowadzenia ryzykownej operacji oczu. Żaden inny lekarz nie chciał nawet myśleć o podjęciu się jej.
Operował raz, drugi, trzeci… Bezskutecznie. Udało się dopiero za czwartym razem. Czułem, jakby spadł mi na głowę wodospad szczęścia.
W wieku 17 lat – już samodzielnie – przyszedłem pod drewniany krzyż i zaglądając w oczy wiszącemu na nim Jezusowi, poprosiłem: „Pomóż, żebym nigdy nie patrzył na siebie przez pryzmat moich ograniczeń, przez to, że czegoś nie mogę, tylko żebym patrzył na siebie w perspektywie tego, co mogę zrobić”. Wiedziałem, że bez tego nie pójdę dalej i nie spełnię swoich marzeń. Ta modlitwa była przełomowa. Odtąd patrzyłem na siebie już inaczej. Inaczej patrzyli na mnie też ludzie.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 16 (1012), 20 kwietnia 2025 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 26 kwietnia 2025