7 listopada
piątek
Antoniego, Zytomira, Ernesta
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Adrian Galbas SAC kanonicznie objął urząd arcybiskupa koadiutora

Ocena: 5
934

W środę, 15 grudnia br. w Kurii Metropolitalnej w Katowicach odbyło się kanoniczne objęcie urzędu przez arcybiskupa-koadiutora Adriana Galbasa. Inaugurację jego posługi duszpasterskiej zaplanowano na sobotę, 5 lutego 2022 roku. Odbędzie się ona w katedrze Chrystusa Króla.

W Kurii Metropolitalnej w Katowicach odbyło się spotkanie z mianowanym 4 grudnia arcybiskupem koadiutorem, którym został dotychczasowy biskup pomocniczy diecezji ełckiej Adrian Galbas.

Spotkanie było bardzo serdeczne i sympatyczne, zarówno ze strony arcybiskupa, z którym rano odprawiliśmy mszę świętą, jak i ze strony wszystkich pracowników kurii. Myślę, że to ja mam w sobie dużo więcej popłochu, strachu i niepewności, niż księża, którzy mnie przyjęli. Odczułem mnóstwo gościnności.

– mówił abp Galbas.

Zgodnie z kan. 404 par. 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego objęcie urzędu koadiutora dokonało się poprzez okazanie apostolskiego pisma nominacyjnego arcybiskupowi metropolicie katowickiemu i Kolegium Konsultorów w obecności kanclerza Kurii Metropolitalnej w Katowicach ks. Jana Smolca, który odczytał dokument i sporządził protokół z jego przekazania.

Arcybiskupie koadiutorze witamy w domu!

– powiedział abp Wiktor Skworc, nawiązując do śląskich korzeni swojego następcy. W swoim słowie mówił m.in. o aktualnych wyzwaniach duszpasterskich, przed którymi staje Kościół katowicki oraz nakreślił aktualną sytuację społeczną, związaną m.in. ze zmianami w przemyśle górniczym.

Metropolita katowicki poprosił zgromadzonych członków Kolegium Konsultorów o modlitwę w intencji arcybiskupa koadiutora oraz całej archidiecezji, przez wstawiennictwo Matki Bożej Piekarskiej i świętych patronów lokalnego Kościoła, w tym ostatnio błogosławionego ks. Jana Machy.

Chciałbym podziękować za życzliwe przyjęcie przez Księdza Arcybiskupa i was wszystkich. Kiedy nuncjusz zadzwonił do mnie z informacją o decyzji Ojca Świętego, powołał się na kończący się Rok św. Józefa, przypomniał mi, że mam na drugie imię Józef. Wtedy przypomniałem sobie to zdanie z listu apostolskiego „Patris corde”, gdzie Papież Franciszek pisze, że często myślimy, że Pan Bóg polega na tym, co w nas jest silne i mocne, a tymczasem Bóg posługuje się także tym, co w nas jest słabe, aby przez to skutecznie realizować swoją wolę. Te słowa dodały i wciąż dodają mi odwagi.

– powiedział nowo mianowany arcybiskup koadiutor.

Inauguracja posługi duszpasterskiej abp. Galbasa w Katowicach zaplanowana jest na sobotę 5 lutego przyszłego roku. Odbędzie się ona w katedrze Chrystusa Króla.

Abp Galbas pytany przez Radio eM o swoją pierwszą reakcję na nominację na arcybiskupa-koadiutora archidiecezji katowickiej abp Galbas mówił o sporym strachu, który wiąże się z nową posługą. 

Jestem świadomy, że mam w sobie wiele deficytów, braków, które zawsze blokują człowieka przed podjęciem tak odpowiedzialnej decyzji, ale wierzę, że w tych decyzjach Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej jest Ktoś więcej. Osobiście chcę w tym zobaczyć wolę Bożą i to daje mi trochę spokoju i nadziei, że Pan Bóg skoro daje zadania, to daje też możliwości, by je zrealizować.

– wskazał hierarcha.

Swoją nową funkcję arcybiskup-koadiutor odbiera jako powołanie.

Kiedy dwa lata temu zostałem biskupem pomocniczym w Ełku, to odebrałem to jako nowe powołanie po 26 latach bycia księdzem i pallotynem. Obecną nominację rozumiem jako nowe abrahamowe wezwanie: Idź! I tak się czuję jak ten biblijny Abraham. Czytamy w Piśmie Świętym, że szedł nie wiedząc dokąd idzie, więc ja też staram się spokojnie i delikatnie stawiać te pierwsze kroki. Liczę tutaj na wielką pomoc ze strony moich braci i sióstr w Kościele.

– zaznaczył abp Galbas.

Pytany, jak będzie wyglądała jego posługa, arcybiskup mówił, że najpierw będzie się przyglądał i dużo słuchał.

Nie chciałbym być przemądrzały. Mam za sobą dwa lata posługi w diecezji ełckiej, która jest zupełnie inna. Większa od archidiecezji katowickiej jest tylko pod względem powierzchni, inne są problemy, inna specyfika. Przede mną dużo nauki i cierpliwego, pokornego słuchania po to, by później móc jak najlepiej spełniać posługę biskupa katowickiego.

– powiedział duchowny.

Arcybiskup-koadiutor przyznał, że cieszy się z powrotu na Górny Śląsk, urodził się bowiem w Bytomiu. – Jo jest Ślonzok i po ślonsku poradze godać – wtrącił w gwarze.

Spędziłem tu pierwsze 20 lat życia. Widać Pan Bóg zatoczył takie koło w moim życiu, o którym nie wiedziałem. Ostanie 30 lat byłem poza swoją ojcowizną, teraz następuje kolejny etap - śląski. Odkrywam to jako wartość. Chciałbym wnieść do tej posługi wszystko co jest śląskie i wszystko, co jest nie śląskie.

– podkreślił abp Galbas.

Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Katowickiej, archidiecezjakatowicka.pl

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 7 listopada

Piątek, XXXI Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 16, 1-8
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

Pod koloratką - kanał na YouTube



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter