29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zapowiedź spotkania

Ocena: 5
701

Dla Jezusa jest oczywiste, że Jego misja dobiega końca. Już nie będzie głosił Dobrej Nowiny, nie będzie spotykał chorych, cierpiących i nie będzie uzdrawiał. Nie będzie dokonywał żadnych znaków.

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Wiedząc, że wszystko się kończy, spędza ostatnie chwile z uczniami. O czym myślał? Czy czuł w sercu radość i satysfakcję, że wielu nawrócił? Czy wspominał te momenty, kiedy spotykając różne osoby zepchnięte na margines społeczny przywracał im godność i nadzieję? Czy miał poczucie spełnionej misji? To pytania, które na razie pozostaną bez odpowiedzi. Możemy tylko przypuszczać, snuć różne mniej lub bardziej prawdopodobne hipotezy.

Święty Jan zwraca nam dziś uwagę na to, że Ostatnia Wieczerza dobiega już końca. Obserwując apostołów, wiedząc, że drugiego tak uroczystego spotkania paschalnego już nie będzie, Jezus poucza apostołów. Od tego momentu to oni będą Jego głosem w świecie. To oni mają w Jego imieniu iść i głosić Dobrą Nowinę wszystkim narodom. To oni mają dokonywać znaków, uzdrawiać chorych, służyć. Przed nimi wielkie zadanie. Dla Jezusa zrozumiałe jest, że potrzebują wsparcia. Są przecież zwykłymi, prostymi i niewykształconymi ludźmi. Potrzebują łaski, aby w łączności z Mistrzem działać.

W tym szczególnym momencie słyszą z ust Jezusa zapewnienie: „Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was”. Jeszcze do końca nie rozumieją tych słów. Nie zdają sobie sprawy z tego, co za chwilę się wydarzy. Być może przeczuwają, że coś złego może się wydarzyć. Nie wiedzą, że za chwilę Jezus zostanie zdradzony przez Judasza. Nie przypuszczają nawet, że Piotr – który ma być pierwszym – na pytanie: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?” – odpowie: „Nie znam Go”. Nawet przez myśl im nie przeszło, że za kilka godzin Chrystus ich Mistrz zawiśnie na krzyżu jako jeden ze złoczyńców. Przed nimi bardzo trudny egzamin z miłości.

Jezus przygotowuje ich na te bardzo trudne wydarzenia. On jeden wie wszystko i zna całą prawdę. Kieruje do apostołów słowa, które stanowią przygotowanie do tego, co się wydarzy w pierwszy dzień tygodnia. W ten dzień pełen cudów, Jezus przyjdzie do uczniów, aby zrozpaczonych, zniechęconych i smutnych pocieszyć. Przyjdzie, aby im pokazać, że żyje. Przyjdzie, aby ich pocieszyć, umocnić w wierze, rozpalić serca nadzieją.

Jak przed wiekami, tak i dziś Chrystus przychodzi do nas. Spotyka się z każdym z nas. Wie, co nas zasmuca i niepokoi. Czy to spotkanie nas przemienia?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Asystent Akcji Katolickiej Diecezji Warszawsko-Praskiej, wikariusz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter