Czy Weronika nie miała powodów, żeby buntować się, a przynajmniej nie stawiać Bogu pytania: „Dlaczego?”. Skąd u zniszczonej trądem kobiety radość, poczucie szczęścia i spełnienia w życiu? O. Daniel Ange, autor wielu poczytnych książek, tematem jednej z nich uczynił cierpienie, które niesie radość. Książka „Łzy bolesne, łzy chwalebne” jest traktatem o przechodzeniu od bólu, niezgody po akceptację i „czerpanie korzyści” z cierpienia. Jak zauważa autor, stawianie Bogu pytań nie jest niczym złym. Jezus z wysokości krzyża, w poczuciu opuszczenia i samotności, także pytał: „Boże mój, Boże czemuś mnie opuścił?”. Nie mówił wtedy „Ojcze”, ale za chwilę z krzyża padło: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam Ducha mojego”. Co stało się pomiędzy Ojcem i Synem w następstwie tych słów, jakie Syn skierował do Ojca? Co stało się między chorą na trąd Weroniką a Bogiem, że nie widząc i nie chodząc, uważała się za osobę szczęśliwą? O. Ange opisuje krok po kroku proces dochodzenia do radości i szczęścia w najtrudniejszych doświadczeniach.
Marzeniem autora jest, by książka mogła nieść pociechę wszystkim wygnanym i odrzuconym, starym i chorym, tym, których dotknęło kalectwo, których domem stał się szpital, i by przekonywała do miłości, która osusza łzy bólu albo zamienia je w perły. Ale to książka dla każdego, bo któż może powiedzieć, że nie cierpiał albo że cierpiał nie będzie? Szkoda byłoby nie skorzystać z takiego doświadczenia.
o. Daniel Ange „Łzy bolesne, łzy chwalebne”
przekład – Aleksandra Frej
Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC, Warszawa 2013
![]() | Irena Świerdzewska
|