28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wychowanie religijne to kwestia miłości

Ocena: 0
4772
Bóg jest miłością i dlatego tylko ten może przyprowadzać dzieci i młodzież do Boga, kto kocha.
Wychowanie religijne to najważniejszy wymiar wychowania, gdyż dzięki więzi ze Stwórcą dziecko czy nastolatek może odkrywać, kim jest i po co żyje. Kto jest wychowywany bez religii, ten zostaje skazany na poszukiwanie prawdy o sobie po omacku i na postępowanie w oparciu o zawodną metodę prób i błędów. Kto mimo swej oczywistej wyjątkowości w porównaniu ze światem przyrody wierzy, że Bóg nie istnieje, ten musi uwierzyć w to, że jest dzieckiem materii i że nie różni się w istotny sposób od zwierząt. W konsekwencji musi uwierzyć również w to, że jego aspiracje nie mogą wychodzić poza potrzeby cielesne i emocjonalne oraz że całe jego istnienie zamyka się w życiu na tej ziemi, bo w świecie materii śmierć to ostateczne unicestwienie. Gdy rodzice czy inni wychowawcy nie opowiadają wychowankom o Bogu, gdy nie wyjaśniają Jego prawdy o człowieku i nie opisują Jego miłości do człowieka, wtedy dla dziecka czy nastolatka jego wyjątkowość w stosunku do zwierząt staje się niewytłumaczalna i bezsensowna. W perspektywie ateistycznej nie jest bowiem możliwe logiczne wyjaśnienie, dlaczego – w odróżnieniu od zwierząt – człowiek potrafi myśleć, decydować i kochać, dlaczego snuje pragnienia i wyznacza sobie dalekosiężne cele, dlaczego słyszy głos sumienia, odróżnia dobro od zła, tęskni za szczęściem i trwałą radością.

Karykatury wychowania religijnego

W żadnej dziedzinie wychowania nie wystarczy dobra wola ze strony rodziców, księży i innych wychowawców. Potrzebna jest mądrość, by odróżniać formację religijną od jej karykatur. Drastycznym wypaczeniem jest żądanie od dzieci i młodzieży tego, co nazywamy ślepą wiarą. Chrześcijanin to ktoś, kto wierzy, bo zrozumiał, i kto coraz więcej rozumie, bo dojrzale, świadomie, krytycznie uwierzył. Nie potrafi formować dojrzałej religijności ten, kto boi się pytań wychowanków czy ich krytycznego myślenia. Innym zagrożeniem jest ukazywanie fałszywego obrazu Boga. Jedną skrajnością jest Bóg utożsamiany z okrutnym sędzią czy policjantem, a skrajnością drugą jest Bóg mylony z naiwnym kumplem, który wszystko wybacza, zanim się nawrócimy, i który pobłaża, bo tak bardzo „kocha”. Nie można zaprzyjaźnić się z Bogiem, którego wychowanek się boi lub którego lekceważy.

Równie groźne jest moralizowanie, czyli redukowanie wychowania religijnego do systemu nakazów i zakazów, które wychowanek miałby bez dyskusji przyjąć i bezrefleksyjnie wypełniać. Wychowanie religijne wymaga precyzyjnego wyjaśniania dzieciom i młodzieży sensu poszczególnych norm moralnych – po to, by było dla nich oczywiste, że kierowanie się Dekalogiem to zysk, wyróżnienie i potwierdzenie mądrości, a nie zbędne umartwianie się, pozbawianie się przyjemności życia czy niepotrzebne ograniczanie własnej wolności. Szczególnie groźne w wychowaniu religijnym jest antyświadectwo i dwulicowość ze strony dorosłych. Przykładem takiej sytuacji są ci rodzice, którzy każą swemu dziecku modlić się, chodzić do kościoła, spowiadać się, respektować Dekalog, jednak sami tego nie czynią.

Zaczyna się od myślenia

W każdej dziedzinie wychowania wszystko, co prawdziwe, wartościowe i dobre, wiąże się z uczeniem dzieci i młodzieży logicznego, precyzyjnego myślenia. Wychowanie religijne nie jest tu wyjątkiem. Również w tej sferze punktem wyjścia jest uczenie wychowanków realistycznego i krytycznego myślenia. Dojrzała religijność zaczyna się od uważnego obserwowania siebie i innych ludzi, od poznawania i rozumienia historii ludzkości, od wyciągania wniosków z dziejów poszczególnych ludzi i całych narodów. Jezus od rana do wieczora uczył swoich uczniów logicznie myśleć: opowiadał przypowieści, stawiał pytania, pomagał w szukaniu prawdziwych odpowiedzi, demaskował myślenie naiwne czy powierzchowne. Bóg jest nie tylko miłością, lecz także prawdą i mądrością. Formacja chrześcijańska zaczyna się od myślenia, refleksji, racjonalnej analizy. Obowiązuje tu pedagogiczna zasada: myślenie poprzedza dojrzałą wiarę i jest jej koniecznym warunkiem. Dojrzały chrześcijanin to ktoś, kto krytycznie myśli i dlatego staje się odporny na naciski natrętnie propagowanych „naukowych” ideologii, które niszczą człowieka. Twórcy tychże ideologii są inteligentni i wykształceni, lecz nie kochają człowieka i dlatego wymyślają koncepcje, które prowadzą do cywilizacji śmierci. Natomiast ci, którzy ulegają ich ideologicznym mitom i stawiają je w miejsce wiary w Boga, to ludzie, którzy nie nauczyli się wnikliwie i precyzyjnie myśleć. W konsekwencji nie potrafią zestawiać ideologicznych wierzeń z otaczającą nas rzeczywistością.


Boża prawda o człowieku

Istotnym elementem wychowania chrześcijańskiego jest pomaganie wychowankom, by odkrywali prawdę o człowieku, którą Bóg objawia nam w Biblii i całej historii zbawienia. Dojrzała formacja w tym względzie oznacza, że wychowanek wie, że nie jest ani zwierzęciem – jak wierzą ateiści – ani Bogiem, jak uwierzyli Adam i Ewa na początku historii. Dzięki wychowaniu religijnemu wychowanek odkrywa, że jest ukochanym dzieckiem Boga i że jest do Niego podobny. Z pomocą Boga i Bożych ludzi każdy chłopak i każda dziewczyna mogą nauczyć się kochać tak, jak Bóg pierwszy nas pokochał. Wychowanie religijne to wyjaśnianie wychowankom, że są bezcenni w oczach Boga i że z tego powodu nikomu nie wolno traktować ich jak swoją własność, którą można wykorzystywać w dowolny sposób. Dojrzałość religijna wiąże się ponadto ze świadomością, że nikt z nas nie ma prawa traktować samego siebie jak własności, z którą możemy czynić to, co chcemy. Uczeń Jezusa staje się dla siebie przyjacielem, bo chroni swoją godność, czystość, wolność i świętość nie tylko przed zakusami innych ludzi, lecz również przed własną słabością. Dojrzała formacja religijna to skuteczna ochrona wychowanków przed marnotrawieniem własnego zdrowia, własnych pragnień, wartości i aspiracji.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter