Około 2040 r. islam będzie drugą największą – po chrześcijaństwie – religią w Stanach Zjednoczonych. Wynika to z badań amerykańskiego instytutu Pew, podanych przez CNN.
fot.PixabayPopulacja muzułmańska wzrasta w przyspieszonym tempie i z 3,45 mln w 2017 r. może osiągnąć 8,1 mln w 2050 r. W międzyczasie przewyższy liczbę wyznawców judaizmu, którzy dotychczas są drugą grupą religijną w USA.
Naukowcy z instytutu Pew oparli swe szacunki na własnych badaniach z 2007, 2011 i 2017 r. oraz wcześniejszych krajowych spisach ludności. Stworzyli w ten sposób portret przyszłego muzułmanina Ameryki.
Badania wykazały rekordową liczbę muzułmanów, którzy przybyli do USA w 2016 r. jako imigranci. Obecnie trzy czwarte wyznawców islamu przebywających w Stanach Zjednoczonych jest imigrantami lub dziećmi imigrantów.
Ponadto średnia wielu muzułmanów w USA jest niższa niż wśród wyznawców innych religii, a co za tym idzie mają oni wyższy współczynnik dzietności.
Jednak choć ludność muzułmańska dwukrotnie zwiększy swój stan liczebny w ciągu najbliższych dziesięcioleci, to wyznawcy islamu wciąż będą stanowili niewielki procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych (2,1 proc.). Nadal największą grupą religijną będą chrześcijanie, których w 2050 r. może być niemal 262 mln (66,4 proc.).
Olbrzymią grupę w 2050 r. mogą też stanowić ludzie nie należący do żadnej religii – aż 100 mln, czyli ponad 25 proc. ogólnej liczby mieszkańców USA.