24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Umarłych pogrzebać. Uczynki miłosierne względem ciała (7)

Ocena: 1.5
14518

Pogrzeb i grób wyrazem wiary

Ciało zmarłego należy do innego porządku niż doczesność, dlatego zostaje z niego w pewien sposób wyłączone. W Starym Testamencie i judaizmie wyrażają to rozporządzenia dotyczące tzw. czystości rytualnej. Zdobywa się ją nie przez moralne czyny, lecz określone obrzędy, a traci na skutek określonych kontaktów fizycznych. Do takich należało dotknięcie zwłok, sprowadzające „nieczystość” i wymagające oczyszczenia, które umożliwia powrót do porządku, w jakim żyjemy (Kpł 21,2; Lb 5,2; 6,11; 9,6-10; 19,11-14).

Izraelici przykładali ogromne znaczenie do obrzędów pogrzebowych i zwyczajów grzebalnych. Biblia wielokrotnie wspomina o grzebaniu ze czcią zmarłych, znamienne jednak, że pierwsze takie wzmianki łączy z patriarchami Izraela. Długie opowiadanie w Księdze Rodzaju przedstawia śmierć i pogrzeb Sary, żony Abrahama, pochowanej „w pieczarze na polu Makpela w Hebronie” (Rdz 23,1-19). Ich syn Izaak pochował swego ojca obok grobu jego żony, a swej matki (25,7-10). Z kolei Izaaka pochowali jego synowie Ezaw i Jakub (35,29). Ciało Jakuba, który zmarł w Egipcie, zostało – co stanowi wyjątek! – zabalsamowane, by następnie, zgodnie z jego wolą, uroczyście je przenieść do Kanaanu i pogrzebać obok Abrahama i Izaaka (49,29 – 50,13).

Po śmierci zamykano zmarłym oczy, co upodabnia skutki śmierci do snu. Integralną część obrzędów pogrzebowych stanowi obmycie ciała oraz – tak jak za życia – okrycie go. W czasach biblijnych odbywało się to na dwa sposoby: zmarłych ubierano w szatę albo, co było przyjęte w czasach Nowego Testamentu, nakrywano lub otaczano płótnem (Mk 15,46; J 11,44). Ciało namaszczano wonnościami, z których najbardziej popularne to mirra i aloes (J 19,39). Następnie układano je na marach w domu. Wokół zmarłego zbierała się rodzina, sąsiedzi i płaczki, które przy akompaniamencie fletów śpiewały tradycyjne pieśni żałobne (Am 5,16; Jr 9,19; Mk 5,38) i wykonywały żałobne gesty. Był to stały element zwyczajów grzebalnych, które przybierały też inne formy, jak post (1Sm 31,13; 2 Sm 1,12), rozdzieranie szat (Rdz 37,34; 2Sm 1,11; 13,31) czy przywdziewanie wora pokutnego (Rdz 37,34; 2Sm 3,31; Ez 7,18). Ze względu na klimat panujący na Bliskim Wschodzie, w dniu śmierci albo nazajutrz rano wynoszono zmarłego na marach z domu. Pochówki odbywały się w miejscach do tego wyznaczonych, poza granicami osady, nie tylko ze względów higienicznych, lecz aby podkreślić, że zmarli przynależą do innego świata.

W tradycji greckiej i chrześcijańskiej cmentarz jest określany jako „nekropolia”, czyli „miasto umarłych”. W drodze na cmentarz, skąd zmarły „odchodził do swoich przodków” (1Krl 2,10; 11,43), uczestniczyli, i tak jest nadal w judaizmie i islamie, tylko mężczyźni. Po powrocie pocieszano rodzinę i bliskich. Ponieważ śmierć człowieka pozostawia po nim pustkę, godne pogrzebanie jego ciała bardzo sprzyja odzyskiwaniu równowagi duchowej i ponownym podjęciu życiowych powinności.

Szacunek dla ciała zmarłych 
stanowi przedłużenie 
szacunku dla żyjących 
i świadczy o wierze 
w życie po śmierci

Obrzędy pogrzebowe i grzebanie z szacunkiem ciał zmarłych traktowano jako jeden z najważniejszych obowiązków pobożności. Budującego przykładu dostarcza Księga Tobiasza, której bohater, ojciec syna o tym samym imieniu, mógł się poszczycić pełnieniem uczynków miłosierdzia względem ciała: „Dawałem mój chleb głodnym i ubranie nagim. A jeśli widziałem zwłoki któregoś z moich rodaków wyrzucone poza mury Niniwy, grzebałem je” (Tb 1,16-17). Tobiasz pełnił tę trudną posługę mimo niebezpieczeństwa, na jakie się narażał, co tym bardziej uwypukla jego szlachetność i zasługi. Zarówno Księga Rodzaju, jak i Księga Tobiasza dobitnie wskazują, że pogrzebanie ciała jest obowiązkiem dzieci, zwłaszcza synów, oraz wnuków i rodziny zmarłego. Należy go wypełniać także w czasach niespokojnych i podczas wojny (1Krl 11,15).W starotestamentowej zapowiedzi cierpiącego Mesjasza przewija się wątek Jego męki, śmierci i pogrzebu. Jak cały los, tak również kres życia i pochówek są naznaczone piętnem grzechu i zła, którym się obarczył, bo „grób Mu wyznaczono między bezbożnymi” (Iz 53,9). Bliskość święta Paschy spowodowała, że Józef z Arymatei zatroszczył się o to, co najbardziej konieczne (Mk 15,42-47). Pogrzebowego obrzędu namaszczenia miały dopełnić kobiety, które w „pierwszy dzień tygodnia” udały się do grobu (Mk 16,1-8). Usłyszały: „Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego, powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli” (w. 6). Grób Jezusa okazał się pusty jako zewnętrzne świadectwo Jego zmartwychwstania. Udajemy się na cmentarz, bo tam są groby, a w nich szczątki naszych bliskich. Bazylika Grobu Bożego w Jerozolimie to jedyne miejsce na świecie, dokąd udajemy się dlatego, że grób jest pusty.

Pełniąc miłosierny uczynek pogrzebania zmarłych, pogłębiamy chrześcijańską wiarę w życiodajną moc Boga. Umacniając Tesaloniczan, św. Paweł napisał: „Nie chcemy, bracia, byście trwali w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z nim” (1Tes 4,13-14).

ks. prof. Waldemar Chrostowski
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
Idziemy nr 6 (540), 7 lutego 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter