10 listopada
niedziela
Leny, Ludomira, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Tajemnica spowiedzi

Ocena: 4.3
6582

Nikt nie może zwolnić kapłana z tajemnicy spowiedzi - mówi ks. prof. Janusz Gręźlikowski, kanonista i oficjał sądu biskupiego we Włocławku, w rozmowie z Michałem Komorekiem.

Penitencjaria Apostolska 1 lipca opublikowała dokument o nienaruszalności tajemnicy spowiedzi. Skąd taka potrzeba?

To odpowiedź Kościoła na działania osłabiające tajemnicę spowiedzi. Penitencjaria Apostolska potępia działania ustawodawcze, polityczne i medialne naruszające tę tajemnicę. Dokument ma również utwierdzić wiernych w nauczaniu Kościoła na ten temat – spowiedź jest objęta tajemnicą, której nie można nikomu ujawniać, bez względu na okoliczności. Kościół nie ustępuje pod presją opinii relatywizujących to nauczanie, sugerujących, że jest ono niedzisiejsze.

Jesienią zeszłego roku dwa stany Australii zatwierdziły nakaz bezwzględnego zgłaszania przypadków molestowania; księża mają o nich informować, nawet jeżeli znają je z konfesjonału. Podobne przepisy przyjęła ostatnio Kalifornia.

Kościół naucza, że tajemnica spowiedzi jest nienaruszalna, gdyż opiera się ona na prawie Bożym. Obowiązuje spowiednika do końca życia, nawet po śmierci penitenta. Nikt nie może zwolnić kapłana z jej zachowania, nawet papież. Ksiądz nie może jej złamać w żadnym wypadku. Nie zawiadamia policji o przestępstwach, o których dowiedział się na spowiedzi. Nie może zmuszać penitenta do przyznania się, np. uzależniając rozgrzeszenie od zgłoszenia się na policję. Nie mówi o tym, co usłyszał na spowiedzi. Nie może też wykorzystywać tej wiedzy w żaden sposób, np. sugerując, że zostało popełnione przestępstwo.

W przypadku pedofilii sprawa jest bardzo delikatna. Musimy jednocześnie troszczyć się o ofiary i chronić tajemnicę spowiedzi. Zgodnie z prawem kościelnym i świeckim, wszystkie przypadki molestowania, pod groźbą kary, muszą być zgłaszane policji. Ale jeżeli ksiądz usłyszy o tym grzechu na spowiedzi, to jest zobowiązany dochować tajemnicy. Prawo kościelne przewiduje bardzo surowe kary za jej naruszenie.

Jakie?

Zdrada tajemnicy spowiedzi to jedno z najcięższych przestępstw w prawie kanonicznym. Spowiednik, który narusza tajemnicę spowiedzi, popełnia przestępstwo i podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zastrzeżonej Stolicy Apostolskiej, lub też innej karze, jak interdykt, suspensa czy kara ekspiacyjna, w zależności od okoliczności i wyrządzonego zła. Może mu grozić zawieszenie, a nawet wydalenie ze stanu kapłańskiego.

Dlaczego tak ważne jest dochowanie tajemnicy spowiedzi?

Względy zaufania i prywatności są ważne, ale nie dla nich spowiedź objęto tajemnicą. Na sakrament pokuty tajemnicę nałożono w XIII w., kiedy zaczęto praktykować spowiedź indywidualną. Ta decyzja wynikała z natury sakramentu pojednania. Konfesjonał to miejsce spotkania z Bogiem. Ksiądz jest tylko pośrednikiem – szafarzem sakramentu. Penitent, wyznając grzechy w konfesjonale, powierza je Bożemu miłosierdziu, nie kapłanowi. Właśnie dlatego ksiądz zachowuje poufność – chroni tajemnicę powierzoną Bogu, i tylko Bogu. To Jemu dochowuje w ten sposób wierności. Do tej wierności zobowiązany jest również penitent – powinien zachować w tajemnicy to, co usłyszał w konfesjonale. Złamanie tajemnicy spowiedzi jest przestępstwem, ponieważ jej naruszenie godzi w świętość sakramentu.

Czy prawo świeckie respektuje tajemnicę spowiedzi?

Polskie prawodawstwo uwzględnia tajemnicę spowiedzi. Zwalnia kapłanów z zeznań sądowych, jeżeli wiedzę na temat sprawy posiadają z racji pełnienia funkcji duszpasterskich. Tajemnica ta jest traktowana jak tajemnica zawodowa – lekarska lub prawnicza. W przypadku księży tajemnica zawodowa obejmuje nie tylko spowiedź. Ludzie przychodzą do kapłana z różnymi problemami, księża są też kierownikami duchowymi, powierzane są im różne sekrety. Także w tych przypadkach Kościół nakazuje kapłanom dochować sekretu w ramach tzw. tajemnicy duszpasterskiej, którą respektuje też prawo świeckie.

Czy samo mówienie o spowiedzi narusza tajemnicę sakramentu?

Tajemnica sakramentu odnosi się do konkretnej spowiedzi. Często księża w kazaniach powołują się na praktykę spowiedniczą, mówią o grzechach. Tajemnica sakramentu zostaje zachowana, dopóki nie wskazują na konkretną osobę. Zawsze potrzeba ostrożności i delikatności. Jeśli spowiadam przed Mszą, to w kazaniu unikam mówienia o grzechach, żeby ktoś nie odebrał tego osobiście. Mam wrażenie, że dziś za mało mówimy o spowiedzi. Doświadczenie konfesjonału jest zbyt cenne w pracy duszpasterskiej, i nie można się go pozbawiać.

Czy spotkał się Ksiądz z przypadkiem złamania tajemnicy spowiedzi?

W ciągu 26 lat pracy w sądzie biskupim nie spotkałem się z takim przypadkiem. Księża są zdyscyplinowani w tej kwestii.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 10 listopada

XXXII Niedziela zwykła
Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 12, 38-44
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Potrzeba zauważenia
Nowenna do św. Elżbiety Węgierskiej
Nowenna do bł. Karoliny Kózkówny 9-17 IX

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter