18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sztafeta pokoleń

Ocena: 3.65
1689

Wszyscy działamy w Bożej sztafecie pokoleń.

fot. pexels.com

Mówi się, że kolejne pokolenie musi się buntować względem poprzedniego i znaleźć swoją drogę. Że taka jest kolej rzeczy.

Owszem, bardzo ważne jest, by młodzi ludzie szukali swojej tożsamości i najlepszej drogi. Równie ważne jest, aby żyli wartościami nie dlatego, że im kazano, ale dlatego, że je rozumieją i całym sercem przyjmują. Prawda jest taka, że współpraca pokoleń jest bezcenna i bunt dla samego buntu wcale nie przynosi korzyści.

Usłyszałam kiedyś zdanie, że dach jednego pokolenia powinien być podłogą dla kolejnego, by następni budowali jeszcze wyżej. Widzę to po moim życiu. To, co przekazali mi rodzice, ale przede wszystkim to, jak sami autentycznie żyli wiarą, stworzyło mocny fundament dla mnie samej. Dziś nie muszę budować od zera, ale mogę iść dalej.

Ważne są więc dwa aspekty: odpowiednie podejście pokolenia rodziców do pokolenia dzieci i odwrotnie – nastawienie młodszego pokolenia do starszego. Sam Bóg mówi o sobie jako Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba. Pokazuje wagę przekazu pokoleniowego.

Księga Powtórzonego Prawa zaznacza, że jednym z najważniejszych zadań rodziców jest przekazanie dzieciom prawdziwej miłości do Boga, z której będzie wypływać posłuszeństwo Jego zasadom: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu” (Pwt 6, 5-7). Użyte tu słowo „wpoisz” oznacza znacznie więcej niż „coś powiesz” czy „zaproponujesz”. Takie wychowanie do wiary może dziś być niepopularne, ale to jest Boży nakaz. A tym samym najlepsza droga.

W życiu mojej rodziny to się sprawdziło. Rodzice żyli wiarą na co dzień i my dzieci też nią przesiąkliśmy. A już jako dorośli wybraliśmy ją świadomie jako swoją.

W jednym z psalmów jest napisane tak: „Albowiem nadał On w Jakubie przykazania i ustanowił Prawo w Izraelu, aby to, co zlecił naszym ojcom, podawali swym synom, aby to poznało przyszłe pokolenie, synowie, co się narodzą, że mają pokładać nadzieję w Bogu i nie zapominać dzieł Boga, lecz strzec Jego poleceń” (Ps 78, 5-7). Tu też jest mowa o tym, jak ważne jest przekazywanie wiary kolejnemu pokoleniu. Że to odpowiedzialność rodziców.

Patrząc zaś z perspektywy młodszego pokolenia, widzę, jak ważna jest także nasza postawa. Nie muszę wyrzucać do kosza wszystkiego, co osiągnęli moi rodzice i ich pokolenie. Mogę z pokorą i wdzięcznością z tego skorzystać. Nie muszę szukać rozwiązań, które oni mają już opracowane. Mogę radzić się i czerpać z ich cennego doświadczenia.

Bo wszyscy działamy w Bożej sztafecie pokoleń. Jedno przekazuje drugiemu, a następne współpracuje z poprzednim. To wielkie bogactwo!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter