19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sól i światło

Ocena: 4.65
1273

Odczytywany dziś fragment Ewangelii stanowi zaproszenie dla każdego wierzącego, by zająć własne, niezastąpione miejsce w społeczeństwie.

fot. Pixabay.com

Czym jest światło dla świata i czym jest sól dla ziemi? Posługując się współczesnymi obrazami, wyrazilibyśmy to raczej w stwierdzeniach typu: „kluczyki dla samochodu”, „oprogramowanie dla komputera” lub „smartfon dla biznesu”. Bez tych drobnych elementów większe nie mogą funkcjonować. I nie jest to kwestia niedogodności, którą można jakoś obejść, ale po prostu konieczność.

Tak właśnie Jezus wskazuje całej wspólnocie wierzących, że wiara nie jest dodatkiem do życia, jak kolor samochodu, który może się bardziej lub mniej podobać. Wiara ma nas kształtować w taki sposób, byśmy byli dla innych jak drogowskaz do nieba. Jeśli się z nami nie zgadzają lub negują nasz sposób postrzegania rzeczywistości, nie zmienia to faktu, że potrzebują wyznacznika właściwego kierunku.

Hasła zaczerpnięte z rozważanego fragmentu Ewangelii stały się tytułami dwóch obszernych wywiadów Petera Seewalda z Józefem Ratzingerem „Sól ziemi” (jako kardynałem) i „Światłość świata” (jako papieżem). Papież przedstawia analizę współczesnego świata i roli w nim Kościoła. Kiedyś – mówi – stanie się on Kościołem „mniejszości i nie będzie mógł już funkcjonować w wielkich formach organizacyjnych”. Przemiany społeczne, kulturowe i ekonomiczne to machina, której nie sposób zatrzymać. Ten wartki nurt w zasadniczym biegu wymyka się oddziaływaniu wspólnoty wierzących, z czym w jakimś stopniu trzeba się pogodzić. Kościół, próbując za wszelką cenę nadawać mu kierunek, może zaniedbać to, co Jezus wyznaczył uczniom – dawanie świadectwa.

Nie sposób ludzi należących do innych religii lub niewierzących ewangelizować przez samą „katolickość” społeczeństwa lub z tego tytułu usuwać poza jego nawias. Posługa Kościoła hierarchicznego oraz samej wspólnoty to również umiejętność obdarowywania swoją obecnością niekatolików, nawet jeśli jest to niewygodne. Zaskakujące są odpowiedzi Biblii na cierpienie lub stratę ponoszoną przez wiernych, gdzie sugeruje się lub zapowiada dobro (np. Księga Hioba, List do Filemona). W swojej zasadniczej wymowie biorą one źródło z krzyża Jezusa i do niego prowadzą. Ewangelia ma stawać się żywa przez autentyczny obraz życia Chrystusa w życiu poszczególnych wierzących oraz całej wspólnoty, a dopiero spotkanie z człowiekiem inaczej wierzącym jest do tego przestrzenią i okazją.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest doktorem teologii biblijnej i wikariuszem parafii Zesłania Ducha Świętego w Ząbkach

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter