25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sens ofiary Chrystusa

Ocena: 0
2218

 


HISTORIA I ESCHATOLOGIA

Tak czy owak, na owym posiedzeniu Rady Najwyższej zapadł nieformalny wyrok śmierci na Jezusa: „Tego więc dnia postanowili Go zabić” (J 11,53). Wewnętrzny ten wyrok starszyzny żydowskiej należało już tylko zatwierdzić w sądzie państwowym, jako że przestępstwa kryminalne – a o takie m.in. oskarżano Jezusa przed Poncjuszem Piłatem – leżały w gestii sądów rzymskich, w przypadku Judei rezydujących w Cezarei Nadmorskiej prokuratorów, w hierarchii władzy podległych legatom syryjskim.

Nasuwała się jednak taktyczna trudność: w jaki sposób doprowadzić do aresztowania Jezusa? W końcu nie był On zwykłym nauczycielem, jakich pełno było w Palestynie tamtego czasu, bo lud miał Go za proroka. Publiczne aresztowanie cudotwórcy i płomiennego nauczyciela mogło doprowadzić do rozruchów w mieście, a przecież na coś podobnego nie mogli sobie pozwolić arcykapłani; garnizon żołnierzy rzymskich przecież na stałe stacjonował w twierdzy Antonia w północno-zachodnim narożniku placu świątynnego.

Już raz próba aresztowania Jezusa na placu świątynnym za dnia się nie powiodła. Wysłani w tym celu żydowscy strażnicy powrócili do swych decydentów z pustymi rękoma. „Czemuście go nie pojmali?” – wyrzucali im bierność kapłani i faryzeusze. „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia” – bezradnie próbowali usprawiedliwiać swą opieszałość strażnicy (J 7,45-46).

O tym, że istniało realne niebezpieczeństwo wywołania z tego powodu w mieście zamieszek, informuje nas Mateusz Ewangelista. Ażeby doprowadzić sprawę do pomyślnego dla siebie końca i raz na zawsze usunąć z życia kłopotliwego Nauczyciela, Kajfasz raz jeszcze wezwał do siebie żydowską starszyznę. Zgromadzeni w pałacu arcykapłana „odbyli naradę, żeby Jezusa podstępnie pochwycić i zabić. Lecz mówili: Tylko nie w czasie świąt, żeby wzburzenie nie powstało wśród ludu” (Mt 26,4-5).

I w tym momencie na scenę najtragiczniejszej w historii zbrodni wkracza Judasz Iskariota. Marek zanotował: „Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do arcykapłanów, aby im Go wydać. Gdy to usłyszeli, ucieszyli się i przyrzekli dać mu pieniądze. Odtąd szukał dogodnej sposobności, jak by Go wydać” (Mk 14,10-11). Mateusz dorzuca jeden szczegół co do wysokości uzgodnionej gotówki: chodziło o trzydzieści srebrników, czyli trzydzieści sztuk srebrnych sykli (por. Mt 26, 14-16). Łukasz Ewangelista tę niezrozumiałą postawę upadłego apostoła tłumaczy opętaniem: „Wtedy szatan wszedł w Judasza, zwanego Iskariotą, który był jednym z Dwunastu. Poszedł więc i umówił się z arcykapłanami i dowódcami straży, jak ma im Go wydać. Ucieszyli się i ułożyli się z nim, że dadzą mu pieniądze. On zgodził się i szukał sposobności, żeby im Go wydać bez wiedzy tłumu” (Łk 22,3-6).

Wracając do pierwszego zdania w naszym rozważaniu: „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród”. Jan Ewangelista dostrzega w słowach Kajfasza głębszy sens, niźli tylko o znaczeniu historycznym – sens eschatologiczny. I dodaje: „Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno (J 11,51-52). Wizja zbawczej ofiary Jezusa Chrystusa.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter