16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sakrament wspólnoty z Bogiem

Ocena: 4.8
1861

Lud oczekiwał z napięciem. Niezwykle mocno i pięknie brzmią słowa Ewangelisty, kiedy pisze, że lud oczekiwał z napięciem tego, co Jan miał do powiedzenia na temat Mesjasza, czasu i okoliczności Jego przyjścia.

fot. archiwum

Ludzie zebrani wokół proroka czekali więc z przejęciem i pewną niecierpliwością na słowa o Bogu, o Jego miłości i bliskości, o Jego przychodzeniu do ludzi i łasce przebaczenia, którą przynosi.

W Ewangelii uderza jednocześnie pokora Jana Chrzciciela; jest on głęboko świadomy, kim jest i jaka jest jego misja, czego oczekuje od niego Bóg i co ma przekazać ludziom. Słuchał przede wszystkim Boga i Jego nakazów. Jan nie skupiał uwagi słuchaczy na sobie, nie było w nim nic z showmana, z gwiazdy medialnej. Największy prorok narodzony z niewiasty, jak nazwał go Chrystus, Jan, nie urzekał swoich słuchaczy bogactwem obrazów, sformułowań, retoryki – lecz żarem gorliwości o sprawy Pana i Jego prawdę.

Jan Chrzciciel nie mówi o Bogu jako o dobrym dziadku, pobłażliwym dla wnuków, przesadnie troskliwym i zbyt pochopnie przebaczającym. Przeciwnie, Jan głosi, napomina i przypomina, że Bóg, który go powołał na proroka, jest Bogiem przychodzącym, a nie odchodzącym, jest Bogiem, który zbliża się do ludzi, nie oddala, który przygarnia ich do siebie, a nie odpycha. Lecz działanie Boga nie jest bezkrytyczne, bezmyślne. Mesjasz, który przyjdzie – mówi św. Jan – będzie miał „wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Jak zatem mówić o Bożym miłosierdziu? Gdzie go szukać? Właśnie w przychodzeniu Boga. Nie zostawia On bowiem ludzi w samotności cierpienia i grzechu, ale przychodzi, aby im przebaczyć i ich uleczyć.

Samotność męczy najbardziej. Jest dotkliwa, przejmująca i jest źródłem stresów, które są przyczyną wielu schorzeń, prowadzących czasami do śmierci, powolnej, ale pewnej. Co czyni Jezus? Do tych, którzy wierzą, wysyła Ducha Świętego, czyniąc ich swoimi dziećmi. Rozpala ich serca do miłości i dobra, do gorliwości i nadziei. Przez sakrament chrztu udostępnia im drogę do Eucharystii, która jest wspólnotą z Chrystusem cierpiącym i zmartwychwstałym, Chrystusem kapłanem i królem. Sakrament Eucharystii uwalnia człowieka z samotności, otwierając go na wspólnotę z innymi ludźmi, którzy stają się odtąd jego braćmi i siostrami. Chrystus przychodzi też w swoim Słowie i w sakramencie przebaczenia. On jest bardzo blisko, więc słuchajmy z uwagą o tym darze Obecności, dającej nadzieję i pokój.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest relatorem w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter