Nie ma lepszej drogi w dzień niedoli jak szukanie Boga.

Co robisz, gdy masz przed sobą górę problemów?
Często pierwsze, co nam przychodzi na myśl, to narzekanie, a jeśli nawet nie głośne, to zamartwianie się w sercu. Jest jednak lepsza droga, której możemy się nauczyć od jednego z psalmistów – Asafa. W Psalmie 77 dzieli się tym, jak przechodzi trudności.
Po pierwsze, woła do Boga: „Głos mój się wznosi do Boga i wołam, głos mój – do Boga, by mnie usłyszał. Szukam Pana w dzień mojej niedoli. Moja ręka w nocy niestrudzenie się wyciąga, moja dusza odmawia przyjęcia pociechy” (Ps 77, 2-3). Naprawdę nie ma lepszej drogi w dzień niedoli jak szukanie Boga.
W trudnej sytuacji zmaga się z wieloma pytaniami, które składa przed Bogiem: „Czy Bóg odrzuca na wieki, że już nie jest łaskawy? Czy Jego łaskawość ustała na zawsze, a słowo umilkło na pokolenia? Czy Bóg zapomniał o litości, czy w gniewie powstrzymał swoje miłosierdzie?” (Ps 77, 8-10). Gdy jesteśmy przytłoczeni, tak rzeczywiście może się wydawać. Nie musimy się bać takich pytań, istotne jest jednak, co z nimi zrobimy. Czy założymy, że skoro mamy takie odczucia, to tak jest, czy też otworzymy serce przed Bogiem, powiemy, jak się czujemy, i poprosimy, żeby objawił nam, jak jest naprawdę.
Asafowi pomaga w tym patrzenie wstecz, na dotychczasowe działanie Boga w jego życiu i historii narodu: „Wspominam dzieła Pana, zaiste wspominam Twoje
dawne cuda. Rozmyślam o wszystkich Twych dziełach i czyny Twoje rozważam” (Ps 77, 12-13). Postanawia wyjrzeć poza obecne emocje i okoliczności.
Co sobie na nowo uświadamia? Że Bóg jest wielki i potężny, że czyni cuda, że wyprowadził lud Izraela z Egiptu, posyłając do tego Mojżesza i Aarona, że rozdzielił przed nimi Morze Czerwone, że wiernie wiódł ich przez pustynię: „Boże, Twoja droga jest święta: który bóg dorówna wielkością naszemu Bogu? Ty jesteś Bogiem działającym cuda, objawiłeś ludom swą potęgę. Ramieniem swoim lud Twój wybawiłeś, synów Jakuba i Józefa. (…) Wiodłeś Twój lud jak trzodę ręką Mojżesza i Aarona” (Ps 77, 14-16. 21).
Zamiast koncentrować się na trudnościach, Asaf przypomina sobie, jaki jest Bóg i jakie cuda uczynił. Zainspiruj się jego postawą!
Gdy po raz kolejny staniesz przed wielką górą i nie będziesz miał pojęcia, jak przez nią przejść, zacznij wołać do Boga – o pomoc, o mądrość, o ocalenie. A następnie zacznij przypominać sobie, co do tej pory uczynił w Twoim życiu, jak Ci pomagał i wyprowadzał z trudnych sytuacji. A jeśli sam nie masz długiej historii z Bogiem, sięgnij do Jego Słowa i zobacz, jak działał przez wieki. On, który jest niezmienny i każdego traktuje tak samo, zadziała i w Twoim przypadku! Uświadomienie sobie na nowo, jaki jest Bóg i jak działa, doda Ci wiary i nadziei. I nawet jeśli trudne okoliczności od razu nie znikną, zyskasz siłę, by je zwycięsko przetrwać!