Papież: Pięćdziesiątnica zmieniła życie uczniów i bieg historii

Franciszek zwrócił uwagę, że Duch Święty był już obecny w momencie stworzenia i jest w każdym z nas poprzez chrzest, który przyjęliśmy. Każdego roku, w wigilię Pięćdziesiątnicy, pragniemy otworzyć się na doświadczenie Jego obecności w nas oraz w naszych wspólnotach. Ojciec Święty zauważył, że dzisiejszy świat jest naznaczony chorobą, pandemią, która pochłonęła życie milionów ludzi na całym świecie, a wraz z nią przyniosła ból, cierpienie i niedostatek. W wielu częściach świata głód zmusił całe narody do opuszczenia domów. Nadal, również między chrześcijanami, trwają wojny, jak w przypadku niesprawiedliwego i barbarzyńskiego ataku na Ukrainę. Papież wspomniał także o Jemenie, męczeństwie ludu Rohindża i bolesnej sytuacji w Libanie.

W obliczu tego świata rozdartego i pełnego obaw przed niepewną przyszłością, tej nocy pojawia się jaśniejąca obecność Ducha Świętego, który daje nam siłę, dodaje odwagi i determinacji, by niestrudzenie pracować na rzecz pokoju, który tylko On może dać. Pokój zaczyna się w rodzinach, w relacjach międzyludzkich, międzyrasowych, w relacjach między chrześcijanami i członkami innych religii

– zaznaczył Franciszek.

Pokój zaczyna się od miłości do nieprzyjaciela, do tych, którzy nie myślą tak jak ja... Sami tego nie potrafimy. Z Duchem Świętym możemy. Wygląda na to, że nienawiść opanowała świat. Jest jednak siła potężniejsza od nienawiści, to siła miłości: "(...) miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany" (Rz 5, 5).

Papież podkreślił, że Duch Święty jest naszą mocą w przebaczaniu innym i proszeniu o przebaczenie. Pokój zaczyna się od małych kroków. Od każdego z nas zależy, czy będziemy szerzyć miłość i przezwyciężać nienawiść codziennymi działaniami.