19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nasza najlepsza rada

Ocena: 0
2966

Matka Boża Dobrej Rady cześć odbiera na tydzień przed świętem Matki Bożej Królowej Polski. Patronka Albanii i włoskiego Genazzano ma swoje zasługi także na polskiej ziemi.

fot. archiwum

„W r. 1656, w czasie zajęcia Warszawy przez Szwedów żołnierz szwedzki kwaterujący w klasztorze [św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie – przyp. red.] strzelił do obrazu Matki Bożej Dobrej Rady. Kula odbiła się, nie uszkodziwszy obrazu, i zabiła świętokradcę” – podaje broszurka „Kościół św. Jacka (po Dominikański) w Warszawie”, wydana w 1927 r. przez Drukarnię Archidiecezjalną „Polak-Katolik” przy Krakowskim Przedmieściu 71.

 


Z ZIEMI WŁOSKIEJ

– Zachowały się nieliczne wzmianki o cudach za wstawiennictwem Matki Bożej Dobrej Rady – mówi interesujący się historią klasztoru o. Piotr Oleś OP. – „W r. 1697 obywatele warszawscy Antoni Głogowski i Radecki cudownie zostali przed tym obrazem uleczeni z ciężkiej choroby. W r. 1724 Wojciech Sadkowski, kowal, przyniesiony po śmierci przed obraz, ożył”. Z pewnością świadectwa te dowodzą ogromnej wiary.

Cześć dla Matki Bożej Dobrej Rady nigdy nie była i nadal nie jest w Polsce rozpowszechniona, a Jej wizerunki należą u nas do wyjątków. Tym są więc cenniejsze. – Był wśród nich obraz Matki Bożej Dobrej Rady w kaplicy św. Jacka – mówi o. Oleś. – Był, ponieważ ostatnia wzmianka o nim pojawia się we wspomnianej broszurze z 1927 r. Prawdopodobnie spłonął w powstaniu warszawskim. A szkoda, bo datował się na drugą połowę XVII w., gdy dominikanie z naszego klasztoru zamówili go w Genazzano, gdzie znajduje się oryginał.

W 1650 r. obraz umieszczono w specjalnym ołtarzu wzniesionym w kapitularzu. W kolejnym roku odbyła się jego uroczysta koronacja, a co sobotę wierni gromadzili się przed nim na litanii. W 1736 r. bp Stanisław Hozjusz uznał go za cudowny. W 1920 r. Mszę Świętą celebrował przed nim nuncjusz papieski Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI.

Nieco starszy od warszawskiego jest wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady w ołtarzu głównym kościoła Ducha Świętego w Lublinie. Pod koniec XVI w. namalował go malarz włoskiego pochodzenia. Przez cztery lipcowe dni 1642 r. z oczu Maryi spływały krwawe krople – na miejscu ścieranych pojawiały się nowe. Zanotowano łaski i uzdrowienia, a na ich pamiątkę w prezbiterium umieszczono dwa obrazy. Napis pod jednym z nich głosi: „A że prawdziwie obraz Matki Bożej płakał, na to stanęła pilna inquizitia, której wizerunek, że tak było, a nie inaczej, w tym 1673 jest odmalowany”.

Modlił się tu Stefan Czarniecki, królowa Marysieńka była dobrodziejką kościoła, a Bolesław Prus tu właśnie, przed wizerunkiem Matki Bożej Dobrej Rady, zawarł związek małżeński.

 


TAJEMNICZA ROZMOWA

Młodszy od warszawskiego i lubelskiego jest krakowski wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady. – W naszej kaplicy przy kościele św. Katarzyny na krakowskim Kazimierzu, tzw. Kaplicy Węgierskiej, znajduje się obraz namalowany w 1861 r. przez Leopolda Nowotnego, przedstawiający scenę wędrówki cudownego wizerunku z Albanii do Italii – mówi s. Krystyna Abramczuk z zakonu augustiańskiego, w którym Maryja jest szczególnie czczona w tytule Matki Bożej Dobrej Rady i Matki Bożej Pocieszenia.

– Obraz ufundowało Bractwo Matki Bożej Dobrej Rady w XIX w., następnie nakładem klasztoru przetłumaczono z języka niemieckiego i wydano książeczkę do nabożeństwa ku Jej czci – mówi s. Krystyna. – A w 1906 r. w naszej szkole wśród uczennic zaczęło działalność stowarzyszenie Dzieci Maryi pod wezwaniem Matki Bożej Dobrej Rady.

Matka Boża Dobrej Rady patronuje krakowskiemu domowi zakonnemu Sióstr Augustianek, który jest domem generalnym zgromadzenia. Siostry codziennie odmawiają modlitwę ku Jej czci, a 26 kwietnia jest w krakowskim domu dniem uroczystości odpustowej, m.in. w intencji wszystkich sytuacji wymagających trudnych decyzji. – Kaplica Węgierska była wtedy dostępna dla wiernych – mówi s. Krystyna. – Niestety, w tym roku, ze względu na zagrożenie wirusem, nie jest to możliwe.

Na stałe „dostęp” do Matki Bożej Dobrej Rady mają wierni z parafii pod Jej wezwaniem w warszawskim Miedzeszynie. – Kiedy ponad 30 lat temu w szczerym polu z inicjatywy ks. Tadeusza Łakomca miał stanąć kościół, z pewnością trzeba było dobrej rady Maryi, dlatego stała się Ona naszą Patronką – wspomina jedna z najstarszych parafianek, 81-letnia Barbara Krzyżagórska. – W kapliczce od razu umieszczono wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady, który namalowała malarka z Ursynowa. Z czasem ustąpił on na głównym ołtarzu miejsca Chrystusowi ukrzyżowanemu i dwunastu Apostołom, a sam znalazł się w ołtarzu bocznym.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter