Świętemu papieżowi Janowi XXIII przypisuje się słowa: „Człowiek nigdy nie jest tak wielki jak wtedy, gdy klęczy przed Bogiem”. Przykład postawy głębokiego uniżenia to trędowaty z dzisiejszej Ewangelii.
fot. pixabay.comW Nowym Testamencie znajdujemy aż 59 wzmianek o przyjęciu postawy klęczącej. Miała ona trzy formy: padnięcie na twarz, upadnięcie do stóp i klęczenie. Przykład modlitwy na klęczkach dał nam sam Chrystus Pan, modlący się w Ogrodzie Oliwnym. Już od IV w. przyklękano na znak szacunku przed świętymi przedmiotami i miejscami, jak kościół, próg kościelny, ołtarz, krzyż, oraz przed osobami, jak biskup czy kapłan.
W tym samym okresie postawa klęcząca nabrała również znaczenia pokutnego i błagalnego. Stała się znakiem człowieka skruszonego poczuciem winy oraz znakiem prośby kogoś szukającego opieki i pomocy. W XI w. powstała herezja Berengariusza z Tours, archidiakona tamtejszego Kościoła. Zaczął on nauczać, iż chleb i wino w trakcie Mszy Świętej pozostają w zasadzie tym, czym były, nie ulegają żadnej istotnej przemianie, a stają się tylko szczególnymi symbolami Ciała i Krwi Chrystusa. Reakcją wiernych był rozwój kultu Chrystusa obecnego w Eucharystii; klękanie znów stało się symbolem wielbienia Boga w pierwotnym znaczeniu. Dlatego klęczy się przy adoracji Najświętszego Sakramentu, przy modlitwie zanoszonej do Boga i podczas różnych nabożeństw, których głównym celem jest zawsze wielbienie Boga.
Przez uklęknięcie człowiek wyraża swoją małość wobec Boga. Gest ten jest znakiem adoracji: pokornego uwielbienia Bożego Majestatu. Czytamy bowiem w liście św. Pawła do Filipian (2,6-11): „aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano, istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych”. Dzisiaj klęczenie symbolizuje wielbienie Boga. Jest także znakiem usposobienia modlitewnego, pokutnego i błagalnego. Święty Hieronim uczył, by przyklęknięciu ciała towarzyszyło także „przyklęknięcie serca” – a więc należyte usposobienie wewnętrzne. Za papieżem Benedyktem XVI można powiedzieć: „Gdzie zanika postawa klęcząca, tam trzeba ponownie nauczyć się klękać”. Można jeszcze dodać: gdzie nie ma modlitwy na klęczkach, tam ustaje pobożność.
Trędowaty z dzisiejszej Ewangelii może nas zachęcać do pomyślenia o tej postawie w naszej pobożności i relacji ze Stwórcą, bo „człowiek nigdy nie jest tak wielki jak wtedy, gdy klęczy przed Bogiem”.