29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mutyzm wybiórczy - parę słów o milczeniu

Ocena: 4.06667
3989

Milczenie może być chorobą. Znamy dzieci rozgadane w domu, milczące zaś w szkole. Skrajne przypadki wynikają z zaburzeń lękowych, prowadzących do wybiórczego mówienia.

fot. pixabay.com/CC0

Takie stany rozwijają się we wczesnym dzieciństwie. Zwykle towarzyszy im lęk i wycofanie społeczne, wrażliwość, opór w kontaktach z innymi. Specjaliści mówią, że dla powodzenia terapii istotne jest jak najwcześniejsze jej rozpoczęcie.

Na kartach Ewangelii spotykamy wielu niemych. Jezus Boski Lekarz uzdrawiał ich. Zwykle byli to opętani. Brak mowy przedstawia się jako działanie złego ducha. Ciekawe, że inne kalectwa, jak ślepota czy niedowład kończyn, nie są jednoznacznie kojarzone z diabłem. Nic dziwnego, że w tradycji duchowej niemożność wyrażania tego, co w sercu się dzieje, była interpretowana jako działanie złego ducha. Aby uleczyć wstydliwe grzeszne sprawy, trzeba się do nich przyznać. Tylko wtedy można je zamknąć zgodnie z porzekadłem: „wyspowiadane – zapomniane!”. Odwrotnie mówiąc: niewyjaśnione rzeczy jątrzą i odbijają się jak czkawka. Zniekształcają sumienia, wprowadzają niepokój, izolują od Boga i od ludzi.

Nie naruszając świętej tajemnicy spowiedzi, powiem, że kapłani wiedzą, jak czasami na łożu śmierci człowiek potrafi pamiętać przemilczane wydarzenia, które przez całe życie stanowiły źródło niepokoju. Uleganie pokusie mutyzmu uniemożliwia podjęcie środków leczniczych. Coś o tym wiedzą też lekarze, bo nierzadko mają do czynienia z pacjentami, którzy nie chcą przyznać się do pewnych dolegliwości.

Pozytywnie rzecz ujmując, mówienie jest punktem wyjścia do postępu w życiu duchowym. Dzika szczerość otwiera okna duszy, wprowadzając świeży powiew łaski. W ten sposób różne wydarzenia, porażki i sukcesy wzmacniają osobowość, bo służą dojrzewaniu w świętości. Bez szczerości życiowej zmagania ranią duszę i mogą doprowadzić do skomplikowanych i pokrętnych osobowości. Życie się rozdwaja: głosi się wspaniałą naukę, a równolegle dopuszcza się poważnych czynów – manipulacji osobami, chorobliwej koncentracji na sobie lub ekscesów zmysłowości.

U źródeł wielu uzależnień znajdujemy mutyzm. Na przykład, nie ma wątpliwości co do tego, że alkoholizm jest chorobą. Ale również nie ma wątpliwości, że jej początki są jak najbardziej dobrowolne, chyba że zaprzeczamy wolności poszczególnego człowieka. Czyli zakładamy, że ktoś jest z urodzenia skazany na to, by się uzależnić. A więc, uwaga na selektywne milczenie. Brak szczerości w konkretnych tematach może mieć katastrofalne i nieodwracalne skutki.
 

ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski
Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie.
Prowadzi stronę www.ostatniaszuflada.pl

Idziemy nr 29 (512), 19 lipca 2015 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter