24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mojżesz upomina faraona

Ocena: 0.1
22591
Bez względu na stan psychiczny amerykańskiego mordercy, trzeba stwierdzić, że w społeczeństwie, gdzie życie ludzkie już od poczęcia jest mało warte, bardzo szybko – w mentalności ludzi – staje się nic niewarte. Dlatego też żenujące było wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych, który po wyżej wspomnianej tragedii ze łzami w oczach stwierdził, że nie można pozwolić, aby taka tragedia wydarzyła się ponownie. Należy zaś postawić pytanie: jak człowiek domagający się „prawa” do mordowania nienarodzonych dzieci – i to nawet przy użyciu najbardziej barbarzyńskich metod tego rodzaju zbrodni – może płakać ze względu na dwadzieścioro zamordowanych dzieci i składać kondolencje rodzicom? Przecież płacz obecnego przywódcy Stanów Zjednoczonych w obliczu jego proaborcyjnych działań jest równoznaczny z ironicznym chichotem szatana! Powiedzmy sobie szczerze: prowadząc politykę, która godzi w życie i w rodzinę, ten człowiek – i inni na całym świecie jemu podobni – ma krew niewinnych dzieci na sumieniu. Sam przyczynia się do szerzenia kultury śmierci i jest w ten sposób na usługach królestwa ciemności w kraju, gdzie od roku 1973 zamordowano ponad 55 000 000 nienarodzonych dzieci.

Nigdy nie będzie pokoju tam, gdzie nie ma poszanowania dla życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci

W midraszu Mojżesz tłumaczy córce faraona, że każdy grzech ma konsekwencje. Niestety, od czasu grzechu pierworodnego zerwanie harmonii między człowiekiem a Bogiem nie pozostało bez skutków. Kataklizmy, wojny i przemoc mają swoje źródło w odrzuceniu Boga i jego słowa. Dlaczego więc cierpią niewinni? Nie dlatego, że Bóg jest niedobry lub niesprawiedliwy, lecz dlatego, że człowiek jest niedobry i niesprawiedliwy. Dzisiaj modne stało się obwinianie Boga za wszystko, co złe. Ale może trzeba częściej zastanowić się nad tym, do czego doprowadza człowiek, kiedy odrzuca Boga i Jego przykazania.


POKÓJ Z BOGIEM

W tym kontekście warto przywołać słowa Ojca Świętego Benedykta XVI z okazji światowego Dnia Pokoju na rok 2013. Papież zwraca uwagę, że podstawą pokoju jest „pokój z Bogiem przez życie zgodne z Jego wolą”. Z tej racji, aby osiągnąć pokój, trzeba „zwalczyć to, co zaciemnia i neguje pokój, a więc grzech we wszystkich jego postaciach”. Ponadto Benedykt XVI przypomina, że nigdy nie będzie pokoju tam, gdzie nie ma poszanowania dla życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Wymienia przykłady aborcji i eutanazji, ale podkreśla, że wszelki brak szacunku dla życia prowadzi do nieodwracalnych strat dla rozwoju ludzkości.

Poza tym Ojciec Święty wskazuje na jeszcze jedną przyczynę godzącą w pokój na świecie. Jest nią promowanie jednopłciowych związków. Szkodzą one strukturze naturalnej małżeństwa, jako związku między mężczyzną a kobietą, „przesłaniając jej szczególny charakter i niezastąpioną rolę społeczną”. Tego rodzaju banalizacja małżeństwa mężczyzny i kobiety jest skutkiem szerzenia homoseksualizmu, który pozostaje sprzeczny z prawem naturalnym i który Słowo Boże określa jako poważne zepsucie. Promowanie tej perwersyjnej skłonności przypomina pogańską degradację panującą w starożytnych społeczeństwach Grecji i Rzymu.

Poza tym dlaczego nie mówi się głośno, że homoseksualiści żyją znacznie krócej niż inni ludzie, a większość z nich umiera na AIDS? Czy to jest też wina Pana Boga? Co prawda na AIDS umierają też rodzące się dzieci zarażone tą chorobą, ale konsekwencje grzechu wiążą się z wolną wolą. Bóg mógł nas z góry tak zaprogramować, że nie popełnialibyśmy grzechów, chociaż wówczas wymusiłby na nas miłość ku Niemu. Miłość zaś musi być wolna, bo inaczej nie byłaby miłością, lecz jedynie emocjonalnym zniewoleniem.

W ostateczności odpowiedź na pytanie, dlaczego niewinni cierpią z winnymi – możemy odnaleźć tylko w Krzyżu. Bowiem na Krzyżu oddała życie najbardziej niewinna Osoba w historii. Nie była to osoba ludzka, lecz boska. Bóg Ojciec nie zesłał zastępów aniołów, aby chroniły Jego Syna przed cierpieniem i śmiercią. Pokazał nam, jak straszne są konsekwencje grzechu, ale jednocześnie wziął te konsekwencje na siebie, aby nikt nie mógł powiedzieć, że Bóg jest obojętny i okrutny. Obojętny i okrutny jest człowiek – podobnie jak faraon. Aczkolwiek nawet on miał możliwość nawróce nia. Niestety odrzucił ją, gdy postanowił ścigać Mojżesza oraz Izraela aż do Morza Czerwonego.

ks. Jacek Stefański
Idziemy nr 1 (382), 6 stycznia 2013 r.
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter