29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Modlitwa w czasach próby

Ocena: 4.9
3244

Aż jedenaście encyklik różańcowych, jedną konstytucję apostolską oraz trzy listy apostolskie wydał sam tylko papież Leon XIII (lata1878-1903). Tak bardzo zależało mu, aby możliwie wszystkich katolików zachęcić do modlenia się na różańcu

Błogosławieństwo wojsk chrześcijańskich przed bitwą pod Lepanto, fresk w bazylice Nawiedzenia w Ain Karim, fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Papież ów zachęcał do otwarcia się na różne formy tej modlitwy: „Zachęcamy wszystkich chrześcijan – cytuję encyklikę Supremi apostolatus – aby, czy to publicznie, czy osobno, każdy w swym domu i ze swą rodziną odprawiali te pobożne modły różańcowe”. Szczególnie polecał Leon XIII odmawianie tej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Ze specjalną zaś aprobatą odnotował urządzanie uroczystych procesji różańcowych; jeszcze w czasach mojej młodości te wspaniałe procesje odprawiane były w dominikańskich kościołach.

 

Dlaczego październik?

Już w pierwszym zdaniu wspomnianej encykliki Leon XIII otwartym tekstem napisał, że swoje wezwanie do Różańca kieruje ze względu na szczególnie trudną sytuację Kościoła w obecnych czasach. „Widzicie – precyzuje papież kilka stron dalej – jak długie i ciężkie walki i doświadczenia przechodzi Kościół. Chrześcijańską pobożność, publiczną uczciwość obyczajów, a nawet samą wiarę, która jest najwyższym dobrem i początkiem innych cnót, widzimy wystawionymi na coraz większe niebezpieczeństwa”.

Taka intencja Leona XIII wyjaśnia, dlaczego właśnie październik został ustanowiony przez niego szczególnym miesiącem różańcowym. Papież nawiązywał w ten sposób do zwycięstwa nad zmierzającą w kierunku Rzymu flotą muzułmańską, odniesionego pod Lepanto w 1571 r. Zwycięstwo to zostało wymodlone zarządzoną przez św. Piusa V krucjatą różańcową. Otóż Leon XIII nie ukrywał swojej nadziei, że analogiczna krucjata różańcowa ocali świat przed postępującą dechrystianizacją.

Również późniejsi papieże nie żałowali słów poparcia dla modlitwy różańcowej – że przypomnę encyklikę Piusa XI Ingravescentibus malis z 29 września 1937 r., encyklikę Piusa XII Ingruentium malorum z 15 września 1951 r., czy Jana XXIII Grata recordatio z 26 września 1959 r. Wrześniowe terminy wydania tych encyklik świadczą o tym, że papieżom chodziło nie tylko o ogólne uznanie miejsca Różańca w katolickiej pobożności, ale również o to, żeby nie rezygnować z października jako miesiąca różańcowego.

Szczególnie donośnie zabrzmiał głos w obronie Różańca, z jakim wystąpił bł. Paweł VI w wydanej 2 lutego 1974 r. adhortacji Marialis cultus. Był to czas posoborowej reformy liturgicznej i zaczęły pojawiać się postulaty, ażeby Kościół zaczął ograniczać znaczenie Różańca w pobożności katolickiej i w ogóle żeby zaczął rezygnować z nabożeństw, nazywanych wtedy paraliturgicznymi. Paweł VI napisał wówczas, że należy „uznać w Różańcu taką formę pobożności, która łatwo może być uzgodniona ze świętą liturgią. Albowiem Różaniec nie inaczej niż liturgia wykazuje również charakter wspólnotowy, karmi się Pismem Świętym i cały skierowany jest ku tajemnicy Chrystusa” (nr 48).

Różaniec zaprasza nas do tego,
żebyśmy podstawowe wydarzenia zbawcze
starali się przyjmować wraz z Maryją i na sposób Maryi

Nie ulega bowiem wątpliwości – napisał autor adhortacji kilka stron dalej – że „po Liturgii godzin, w której modlitwa domowa może dosięgnąć szczytu – koronkę Najświętszej Maryi Panny trzeba zaliczyć do najwspanialszych i najskuteczniejszych »wspólnych modlitw«, do zanoszenia których wzywa się rodzinę chrześcijańską” (nr 54). Te słowa Pawła VI stanowiły niezmiernie ważne wsparcie dla wszystkich, którzy niepokoili się, że na fali reformy liturgicznej modlitwa różańcowa zacznie być w Kościele dyskryminowana. Papież przypomniał to, o czym wielokrotnie mówili jego poprzednicy: że w tajemnicach różańcowych wchodzimy modlitewnie w samą istotę wiary chrześcijańskiej, ponieważ modląc się na różańcu rozważamy całość zbawczego dzieła Syna Bożego – Jego przyjście do nas, nauczanie, ale również Jego zbawczą mękę i zmartwychwstanie.

Dodajmy, że na różańcu można się modlić w różnych sytuacjach życiowych, zarówno razem z innymi, jak na osobności, w chwilach zarówno dobrych, jak złych. A co ważniejsze – Różaniec jest modlitwą maryjną, zaprasza nas do tego, żebyśmy podstawowe wydarzenia zbawcze starali się przyjmować wraz z Maryją i na sposób Maryi; żebyśmy – jak to głęboko sformułował św. Jan Paweł II w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, 14 – od Maryi uczyli się Chrystusa, nie tylko tego, co głosił, ale żebyśmy nauczyli się Jego samego. A jakaż nauczycielka – pyta retorycznie Jan Paweł II – mogłaby nas lepiej nauczyć Chrystusa, niż Maryja?

Kiedy nie ma dostępu do Eucharystii…

Dzięki tym zaletom Różaniec sam w sobie jest modlitwą bezcenną. Stanowi bowiem zaproszenie do modlitewnego wchodzenia w samo centrum tajemnicy Chrystusa – Jego wcielenia i całego Jego pielgrzymowania, aż do odkupieńczej śmierci na krzyżu oraz zmartwychwstania. W ten sposób modlitwa różańcowa dopełnia i uwyraźnia to, co w całej pełni daje nam Eucharystia. Bo właśnie Eucharystia jest centrum i szczytem kultu chrześcijańskiego. I trzeba to jasno powiedzieć, że Różaniec nie jest alternatywą dla Eucharystii i nigdy braku Eucharystii nie zastąpi, ale właśnie z Eucharystii czerpie swoją moc zbawczą, do Eucharystii też modlitwa różańcowa powinna prowadzić.

Różaniec staje się modlitwą dodatkowo bezcenną w tych licznych sytuacjach, kiedy udział w Eucharystii jest dla kogoś niemożliwy lub bardzo utrudniony. Przecież całkiem nierzadko się zdarza, że dla kogoś przyjście w niedzielę na Mszę Świętą jest czymś wręcz fizycznie niemożliwym. Wielu ludzi sięga wówczas po różaniec, niby po koło ratunkowe, bez którego trudno by było ocalić swoją więź ze Zbawicielem, a może nawet wiarę we własne człowieczeństwo.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter