Medytacja chrześcijańska niedyskursywna jest najprostszą formą modlitwy kontemplacyjnej, wprowadzającą medytującego w odbywający się bez myśli i obrazów stan trwania przed Bogiem.
fot. http://www.benedyktyni.net/galerie/ na zdjęciu o. Maksymilian Nawara OSBKatechizm Kościoła Katolickiego nazywa to, za św. Janem od Krzyża, „modlitwą milczącej miłości”, zaznaczając, że w tego rodzaju modlitwie słowa nie mają charakteru dyskursywnego, lecz są niczym iskry, które zapalają ogień miłości (KKK 2717).
Ta tradycja medytacji chrześcijańskiej, przekazywana przez prawie dwa tysiąclecia głównie w klasztorach, po Soborze Watykańskim II została przyswojona również przez modlitewne ruchy ludzi świeckich.
Kardynał Josef Ratzinger w liście „O niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej” wskazał, że:
medytacja chrześcijańska jest tą formą modlitwy, która w ostatnich latach budzi coraz większe zainteresowanie (…). Dzisiaj wielu chrześcijan gorąco pragnie nauczyć się autentycznej i pogłębionej modlitwy, chociaż współczesna kultura ogromnie utrudnia zaspokojenie odczuwalnej przez nich potrzeby ciszy, skupienia i medytacji.
Niedyskursywna medytacja chrześcijańska Jest formą modlitwy osobistej, która wykształciła się na Wschodzie, głównie w środowisku monastycznym. Jej początki przypadają na koniec III i początek IV w. Ta forma, którą dziś znamy, sięga wieku VI-VII. To tak zwana modlitwa monologiczna, czyli polegająca na powtarzaniu jednej formuły modlitewnej lub słowa Jezus harmonizując je z wdechem i wydechem.
Najstarszy jej kształt opisał Jan Kasjan w swojej dziesiątej rozmowie. Była to modlitwa: „Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu; Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu!” – dziś znana z brewiarza. Potem mnisi doszli do wniosku, że w modlitwie musi pojawiać się imię Zbawiciela. Ostatecznie w VI w. najpopularniejsza forma takiej modlitwy ukształtowała się z połączenia dwóch zdań z Ewangelii św. Łukasza: modlitwy celnika i wołania niewidomego pod Jerychem. Brzmi to: „Panie Jezu Chryste, Synu Boży, miej litość dla mnie grzesznika”. Modlitwa Jezusowa polega na tym, że człowiek w różnych okolicznościach w ciągu dnia stara się tym wezwaniem modlić.