20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Męczennicy Warmińscy - termin beatyfikacji wciąż odległy

Ocena: 0
1572

Termin beatyfikacji Męczenników Warmińskich – 46 ofiar komunizmu i nazizmu, zamordowanych w czasie II wojny światowej – jest wciąż odległy. Obecnie rozpoczyna się rzymski etap procesu beatyfikacyjnego, który może potrwać kilka lat. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych ma jeszcze wydać dekret potwierdzający ważność procesu na etapie diecezjalnym. Niewykluczone, że z powodu braku wystarczającej, z formalnego punktu widzenia, liczby świadectw, lista kandydatów na ołtarze z grona Męczenników Warmińskich zostanie nieco ograniczona.

Fot. pixabay.com / CC0

Proces beatyfikacyjny o męczeństwo ks. Józefa Steinki i ks. Bronisława Sochaczewskiego oraz innych 44 ofiar hitleryzmu i komunizmu rozpoczął się 15 września 2007 r. z inicjatywy ówczesnego metropolity warmińskiego abp. Wojciecha Ziemby. Postulatorem na etapie diecezjalnym był ks. dr. Janusz Ostrowski, obecnie – od 2018 r. – biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej. Jak wyjaśniał w rozmowie z KAI, inspiracją do wszczęcia procesu była zachęta Jana Pawła II z okresu Wielkiego Jubileuszu do zbierania materiałów o współczesnych męczennikach wiary.

Na etapie diecezjalnym zebrano wszystkie możliwe materiały nt. życia, a zwłaszcza okoliczności śmierci Sług Bożych. Przesłuchano prawie 200 świadków. Diecezjalny etap procesu zakończony został uroczyście 5 listopada 2011 r., po czym dokumentacja przekazana została do Rzymu.

Jak informuje KAI nowo mianowany postulator w procesie beatyfikacyjnym – ks. dr Paweł Romański – w związku z uwagami Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przygotowany jeszcze został przez archidiecezję warmińską suplement zawierający materiały uzupełniające. - Obecnie czekamy na dekret Kongregacji potwierdzający ważność procesu na etapie diecezjalnym – podkreśla postulator.

Ks. dr Romański nie wyklucza ograniczenia listy kandydatów na ołtarze w ramach procesu Męczenników Warmińskich – o ile okaże się, że w przypadku niektórych osób zebrana liczba świadectw i dokumentów jest z formalnego punktu widzenia niewystarczająca. Jak informuje, po ostatecznym zatwierdzeniu etapu diecezjalnego, można przystąpić do konkretnych prac w ramach rzymskiego etapu procesu. Polega on na pisaniu „Positio” – pracy podsumowującej wszystkie wiadomości nt. poszczególnych Sług Bożych, która zostaje następnie przedstawiona do oceny poszczególnym komisjom Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Postulator przypomina, że w przypadku stwierdzenia męczeństwa, do beatyfikacji nie jest wymagany cud. Z pewnością jednak od beatyfikacji Męczenników Warmińskich dzielą nas jeszcze lata.

W gronie Męczenników Warmińskich znajdują się ofiary nazizmu – sześciu księży i trzech świeckich. Ginęli oni od 1939 do 1945 r. Księża prześladowani byli z powodu działalności duszpasterskiej i w większości zamordowani zostali w obozach koncentracyjnych.

Ofiary komunizmu to 28 księży, jedna siostra zakonna i 8 świeckich kobiet. Większość została zamordowana w styczniu 1945 r, kiedy na tereny Prus Wschodnich wkraczała Armia Czerwona. Przez kilka tygodni panowało tam wówczas absolutne bezprawie, rzezie i tragedie na niespotykaną gdzie indziej skalę. Był to bowiem pierwszy kontakt sowieckiej armii z ludnością, która uważana była za niemiecką. Choć faktycznie obok Niemców tereny te zamieszczali tzw. Warmiacy, czyli ludność o polskich korzeniach, mówiąca w miejscowym dialekcie opartym na języku polskim.

W czasie II wojny światowej na Warmii, a w szczególności na skutek wejścia Armii Czerwonej w 1945 r. zginęły w okrutny sposób dziesiątki tysięcy niewinnych ludzi. Prawdopodobnie w gronie tym znalazło się wielu męczenników. Nie było jednak łatwo zdobyć świadectwa na ten temat – z uwagi na powojenne migracje ludności a w przypadku zbrodni sowieckich, dodatkowo – niemożność mówienia przez dziesiątki lat na ten temat.

46 kandydatów na ołtarze w ramach procesu Męczenników Warmińskich, to osoby, odnośnie których udało się takie świadectwa zebrać, choć z racji upływu czasu, emigracji bądź śmierci wielu świadków, było to trudne.

Jak podkreśla bp Ostrowski, obserwowany jest kult tych osób, choć z uwagi na specyfikę miejsca, był on bardzo utrudniony. Ludzie, którzy znali męczenników i okoliczności ich śmierci w wielu przypadkach opuścili tereny Warmii i rozproszyli się. Ludność napływowa nie znała tej historii. Nie mniej jednak w niektórych przypadkach, zwłaszcza tam, gdzie zachowały się groby zamordowanych, przetrwała też pamięć o nich. Wiele osób poznaje teraz te postacie na nowo. - Ludzie modlą się za ich wstawiennictwem. Są świadectwa otrzymanych łask – mówi bp Ostrowski.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter