Życie człowieka obfituje w różne wydarzenia i sytuacje, zarówno te dobre, przyjemne, jak i negatywne, a także śmiertelne. Człowiek nigdy nie jest za młody, aby umrzeć. Nie można zapominać, że śmierć stanowi próg do wieczności, że jest przepustką na spotkanie z Bogiem twarzą w Twarz. Dlatego należy być gotowym.
komentarze Bractwa Słowa Bożego, ks. Adam Dynak
Pierwsze czytanie: Rz 8, 1-11
Paweł nadal rozwija temat usprawiedliwiającej więzi z Chrystusem. Chrześcijanin, człowiek podążający za Jezusem, wszystkie swoje dążenia, pragnienia powinien kierować w stronę swojego Mistrza. To wyzwala go z grzesznego ciała, pomimo iż nadal to ciało zachowuje i nieustannie musi się zmagać z jego skłonnościami. Duchem jest jednak poza tym, co cielesne. Na tym poziomie należy do swojego Pana, uczestniczy w Jego paschalnym zwycięstwie i wiecznej chwale. Potrzeba jednak, aby do końca był zdecydowany tak żyć. Nie wystarczą słowne deklaracje, albo częściowa zmiana stylu życia. Nie wystarczą też same dobre uczynki. Potrzeba, aby Duch Chrystusa zamieszkał w człowieku, co oznacza upodabnianie się do Pana w myśleniu, decydowaniu, wartościowaniu. Chodzi o upodabnianie się do Niego we wszystkim i do końca, co w konsekwencji oznacza rzeczywiste nawrócenie. Tylko takie życie daje pełny udział w zwycięstwie Chrystusa. Osoba nawrócona nie powinna już nigdy więcej powracać do spraw cielesnych, bo byłoby to równoznaczne z powrotem do grzechu. Tamten stary, grzeszny świat dla niej już nie istnieje, tamta przeszłość powinna być definitywnie zamknięta. Nauka apostoła skierowana jest do wszystkich i skłania nas do naprawdę poważnego traktowania chrześcijaństwa.
Psalm responsoryjny: Ps 24 (23), 1-2.3-4ab.5-6
Responsorium rozpoczyna się pochwałą Stwórcy, Jego geniuszu wyrażonego w dziele stworzenia, ale bezpośrednio po tym psalmista zajmuje się kondycją duchowo-moralną człowieka. Przed Bogiem może przebywać tylko ktoś o czystym sercu i nieskalanych dłoniach. Tylko takim ludziom Bóg błogosławi. Widzimy nawiązanie do nauczania Pawła. Człowiek Boży powinien definitywnie zerwać z grzechem. Takie życie nie tylko otwiera się na Boże błogosławieństwo, ale jest zdolne do zjednoczenia się z Jezusem Chrystusem, jest zdolne czerpać owoce Jego paschalnego zwycięstwa.
Ewangelia: Łk 13, 1-9
Dzisiejsza Ewangelia w pewnym stopniu kontynuuje temat czytanego wczoraj fragmentu, poszerzając go o element nawrócenia, który tam istniał w sposób domyślny, tutaj natomiast został nazwany wyraźnie i po imieniu. Życie człowieka obfituje w różne wydarzenia i sytuacje, zarówno te dobre, przyjemne, jak i negatywne, a także śmiertelne. Człowiek nigdy nie jest za młody, aby umrzeć. Śmierci - jak raz – nie można zaplanować. Dlatego trzeba być gotowym. Nie można zapominać, że śmierć stanowi próg do wieczności, że jest przepustką na spotkanie z Bogiem twarzą w Twarz. Dlatego należy być gotowym. Takie wnioski wypływają z pierwszej części czytanego dziś fragmentu. W drugiej części spotykamy motyw przewijający się w całej Ewangelii, jeden z najbardziej rozpoznawalnych w nauczaniu Jezusa: miłosierdzie Boga i Jego niewiarygodna cierpliwość względem grzesznika, że może zaowocuje