Uczniowie - mężczyźni i kobiety towarzyszący Jezusowi, obserwują Jego postępowanie i uczą się postępować tak samo jak On. Tylko po spełnieniu wymogu ciągłego bycia z Jezusem apostołowie mogli stać się potem świadkami Jego nauczania i publicznej działalności.
komentarze Bractwa Słowa Bożego, autor: Anna Twardziłowska
Pierwsze czytanie: 1 Tm 6,2c-12
Dzisiejsze czytanie przypomina nam, że życie wieczne jest rzeczywistością, do której jesteśmy powołani, ale którą mamy zdobyć. Słowo Boże wskazuje drogę, którą należy podążać, aby żyć szczęśliwie i dojść do życia wiecznego, a jest nią: sprawiedliwość, pobożność, wiara, miłość, wytrwałość i łagodność. Pobożność, która pojawia się kilka razy w Liście do Tymoteusza, oznacza przede wszystkim bycie lojalnym w swoich powinnościach wobec Boga i ludzi, słowo to ma więc dość szeroki zakres i obejmuje całą egzystencję chrześcijanina kierującego się w życiu zasadami wiary. Przynależność do Jezusa wyciska na życiu codziennym swoje znamię i można powiedzieć, że jest już wstępnym etapem przebywania z Panem. Autor ostrzega przed ludźmi, którzy przedstawiają naukę niezgodną z tym, czego nauczał Jezus, czasem z chęci zysku. Przypomina, że odejście od zdrowej nauki prowadzi do sprzeczek, ciągłych sporów i podejrzeń.
List do Tymoteusza przypomina nam też o prostej prawdzie. Otóż bardzo wiele zyskujemy w życiu wtedy, gdy potrafimy cieszyć się z tego, co już mamy, gdy potrafimy praktykować codzienną wdzięczność za proste dary, które często uważamy za oczywistość. Bez tej cnoty nie możemy osiągnąć prawdziwego duchowego zysku. Pozostając skupieni na tym, czego nie mamy, dobieramy bowiem złe środki i dążymy do własnej zguby.
Psalm responsoryjny: Ps 49, 6-7.8-10.17-18.19-20
Autor tego psalmu znajduje się w trudnej sytuacji, otoczony jest przez nieprzyjaciół. Usiłuje wyjaśnić zagadkę dobrobytu ludzi złych i różnych nieszczęść, które spotykają sprawiedliwych. Zwraca uwagę na to, że ludzi postępujących niegodziwie także czeka śmierć i choćby mieli największe bogactwo, nie zdołają jej uniknąć. Żadne bogactwo nie wystarczy też Bogu za okup, gdyż życie człowieka jest zbyt wartościowe. Takiego wykupu może dokonać jedynie Bóg i dokona go wobec sprawiedliwego człowieka. Przedmiotem krytyki psalmisty nie jest sam dostatek, ale niegodziwy sposób życia człowieka, któremu nawet, jeżeli się powodzi na ziemi, nie zmieni to ostatecznej oceny jego życia i nie pozwoli uniknąć śmierci. Pokładanie nadziei w doczesnych sprawach jest de facto wykroczeniem przeciwko pierwszemu przykazaniu. Nauka tego psalmu podobna jest więc do przesłania przypowieści o bogaczu i Łazarzu z 16 rozdziału Ewangelii św. Łukasza.
Ewangelia: Łk 8,1-3
Tych kilka wersetów dzisiejszej ewangelii stanowi summarium stworzone przez ewangelistę w oparciu o wcześniejszą tradycję. Podkreśla ono, że Jezus wędrował przez miasta oraz wsie Galilei po to, aby przekazywać wszystkim dobrą nowinę o Królestwie Bożym. Jezusowi w Jego wędrówce towarzyszyli apostołowie oraz grupa kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i chorób. W tamtych czasach nie było to w zwyczaju wędrownych nauczycieli, a wręcz przeciwnie budziło zgorszenie. Opis ten musi mieć więc oparcie w faktach i jest jednym z wielu elementów potwierdzających to, że Jezus w swoich działaniach nie kierował się opinią publiczną, ani oczekiwaniami ludzi.
Jako pierwsza wymieniona jest Maria Magdalena, czyli pochodząca z miasta Magdala. Informacja o niej jest bardzo zwięzła i konkretna i nie pozwala w żaden sposób utożsamiać jej z grzeszną kobietą, która namaściła nogi Jezusa w poprzedniej perykopie. Jest ona wymieniona na pierwszym miejscu ze względu na szacunek, jakim cieszyła się, będąc ważnym świadkiem zmartwychwstania Jezusa. Ewangelista dodaje, że została uwolniona od opętania (siedem złych duchów). Joanna, żona Chuzy, jest jedyną kobietą w trzeciej ewangelii, co do której wiadomo, jaka była jej pozycja społeczna. Być może w ten sposób autor daje do zrozumienia, że to dość szczególny przypadek w orszaku Jezusa (żona zarządcy Heroda). Jest ona wśród kobiet, które odkrywają pusty grób Jezusa. Zuzanna natomiast jest postacią zupełnie nieznaną. Łukasz podkreśla, że wykorzystują one posiadane dobra, do tego, aby służyć Jezusowi. Uczniowie - mężczyźni i kobiety towarzyszący Jezusowi, obserwują Jego postępowanie i uczą się postępować tak samo jak On. Tylko po spełnieniu wymogu ciągłego bycia z Jezusem apostołowie mogli stać się potem świadkami Jego nauczania i publicznej działalności. Ewangelista wskazuje też na fakt, że przez troskę o Nauczyciela i Jego uczniów kobiety te uczestniczą w dziele ewangelizacji, co potem miało też miejsce w Kościele pierwotnym.