We wszelkich doświadczeniach kryzysu powołania – w małżeństwie, kapłaństwie, zakonie – musimy przypominać sobie, że to Chrystus nas wybrał. Wystarczy nam Jego łaski.
komentarze Bractwa Słowa Bożego, autor: Mateusz Mickiewicz
Pierwsze czytanie: Kol 2,6-15
"Zbudowani na Chrystusie, w Nim zakorzenieni, mocni w wierze i wdzięczni bo On jest źródłem życia”. Tak właśnie zaczynała się piosenka polskich pielgrzymów na Światowe Dni Młodzieży w 2011 roku z Madrycie. Dobrze jednak wiemy, że ,,budowanie się na Chrystusie” to nie jednorazowa akcja, choć i takie wydarzenia są dla naszej wiary potrzebne.
List do Kolosan, który rozważamy w tym tygodniu, św. Paweł kieruje do wspólnoty, która już przyjęła wiarę w Chrystusa – tamtejszy Kościół założył Epafras, którego Paweł nazywa ,,wiernym sługą Chrystusa”. Wśród Kolosan zaczęły się jednak szerzyć błędne nauki, prawdopodobnie mające swoje źródło w filozofii pogańskiej i w judaizmie. Kolosanie kwestionowali rolę Chrystusa w Bożym planie zbawienia, uznając Go po prostu za jeden z wielu bytów duchowych. Apostoł zatem wyraźnie wskazuje wierzącym, że to w Jezusie Chrystusie jest pełnia objawienia. On jest Kimś absolutnie wyjątkowym i tylko w Nim jest zbawienie.
Musimy sobie dziś postawić pytanie – czy rzeczywiście ,,zapuszczam korzenie” i ,,buduję się” na Chrystusie? Czy, nawet mimo znużenia czy zwątpienia, sięgam codziennie po słowo Boże i z pokorą przyjmuję Najświętszy Sakrament? To codzienne lekarstwo dla nas, aby zarówno wierzący z Kolosów, jak i uczestnicy spotkania w Madrycie nie osłabli w wierze.
Psalm responsoryjny: Ps 145,1-2.8-9.10-11
Psalmista nie tylko sam zobowiązuje się, że codziennie będzie wielbił Boga, ale włącza w swoje uwielbienie cały stworzony świat. Ojcowie Kościoła mówili, że spośród stworzeń tylko człowiek, w imieniu ich wszystkich, może składać Bogu uwielbienie słowami. Po to zresztą został stworzony – aby chwalić Boga.
Jesteśmy, zatem naprawdę koroną stworzenia! Warto dziś uświadomić sobie naszą modlitewną odpowiedzialność i razem z psalmistą obiecać Bogu: ,,Każdego dnia będę Ciebie błogosławił”.
Ewangelia: Łk 6,12-19
W rozeznawaniu powołania kluczową rolę odgrywa modlitwa. Dzisiejsza ewangelia przypomina nam, że najpierw jest to modlitwa Jezusa za nas. On i teraz, nieustannie, wstawia się za nami u Ojca (por. Rz 8, 34b). Przecież właśnie w geście błogosławieństwa rozstał się z uczniami, wstępując do nieba (por. Łk 24, 50n).
We właściwym rozpatrywaniu sprawy powołania pomaga nam także werset przed Ewangelią: ,,Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem”. Decyzja człowieka jest zatem wolną odpowiedzią na pełne miłości pragnienie Boga, który na takiej a nie innej drodze chce uczynić nas szczęśliwymi. We wszelkich doświadczeniach kryzysu powołania – w małżeństwie, kapłaństwie, zakonie – musimy przypominać sobie, że to Chrystus nas wybrał. Wystarczy nam Jego łaski (por. 2 Kor 12,9).