23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kim był św. Gabriel Possenti?

Ocena: 0
22541
27 lutego Kościół wspomina św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej, którego Włosi nazywają "świętym uśmiechu". Gabriel (wł. Franciszek) Possenti zmarł na gruźlicę w wieku zaledwie 24 lat, tuż przed przyjęciem święceń kapłańskich.
20150226 20:34 mat. pras., mz
fot. Michał Ziółkowski/Idziemy
 
Ten włoski pasjonista urodził się 1 marca 1838 r. w elitarnej wielodzietnej rodzinie. W młodości był zapalonym myśliwym. W wieku 18 lat ku zdziwieniu wszystkich i przy sprzeciwie ojca wstąpił do Zgromadzenia Męki Pańskiej (wł. Passionisti a Morrovalle, Macerata), przyjmując imię Gabriel od Matki Bożej Bolesnej. Pomimo choroby rozpoczął nowicjat i studiował teologię oraz filozofię. 22 września 1857 r. złożył śluby zakonne w Isoli del Gran Sasso. Tam też zmarł 27 lutego 1862 r.

Beatyfikował go 31 maja 1908 r. papież Pius X. Kanonizacji dokonał Benedykt XV 13 maja 1920 r. Jego relikwie znajdują się w Sanktuarium św. Gabriela w Isoli, a jego grób jest miejscem pielgrzymek, zwłaszcza młodzieży. W 2010 r. relikwie św. Gabriela (kawałek żebra) zostały sprowadzone do parafii św. Mateusza na warszawskiej Białołęce przez pracujących tam pasjonistów.

W 1959 r. św. Gabriel został wybrany na patrona Akcji Katolickiej i ogłoszony głównym patronem Abruzji. Patronuje również studentom i księżom.

Często pokazywany jest w towarzystwie jaszczurki i rewolweru. Dlaczego?

Święty  bohater

W 1859 roku ówczesny król Sardynii i Piemontu Wiktor Emanuel przyłączył się do Giuseppego Garibaldiego i wojsko piemonckie zaczęło okupować Abruzję. W prowincji tej studiował wtedy przyszły święty, wtedy 21-letni Gabriel Possenti. Poinformowano go, że żołnierze są w drodze do Isoli del Gran Sasso, by gwałcić, rabować i palić. Wiele rodzin schroniło się przed atakiem w lasach. Żołdacy z łatwością rozbili oddział milicji broniący miasteczka i zaczęli plądrowanie. W odpowiedzi na tę niesprawiedliwość Gabriel odważnie pobiegł do Isoli. Zastał tam ponad 20 żołnierzy podkładających ogień pod domy.

Dostrzegłszy, że jeden z napastników ciągnie spłakaną dziewczynę za warkocze, Gabriel doskoczył do niego i wyjął mu z kabury rewolwer. – Puść ją natychmiast! – krzyknął, zaś innemu żołnierzowi rozkazał: – Rzuć broń na ziemię, ale już! – co ten uczynił. Wrzask zaalarmował jednak ich kolegów. Gdy wszyscy zbiegli się na miejsce, Gabriel nakazał im się poddać. Komendant w randze sierżanta roześmiał się i zaczął żartować z młodzianka w habicie, który chciał rozbroić całą kompanię wojska. Nagle na ulicę wpełzła jaszczurka, a w przyszłym świętym obudził się dawny talent łowiecki. Nie patrząc nawet w jej kierunku, Gabriel odstrzelił jej głowę. Następnie wymierzył rewolwer w sierżanta i powtórzył rozkaz. Pozostający w szoku żołnierze natychmiast rzucili broń na ziemię.

– Opróżnić kieszenie! – nakazał im Gabriel. Piemontczycy oddali wszystko, co udało im się zrabować. Trzymając sierżanta na muszce, chłopak zmusił jego podkomendnych do ugaszenia podłożonego w niektórych domach ognia. Następnie odprowadził ich na rogatki. – Na kolana i modlić się! – zawołał. Żołnierze uklękli ze swoim sierżantem, niejeden z nich zapłakał. Odmówili pacierz, po którym młodzieniec nakazał: – A teraz biegiem precz stąd! – Pobiegli rozbrojeni przez pola, jak najdalej od Isoli. Wdzięczni mieszkańcy miasta na rękach odnieśli bohatera do klasztoru, śpiewając i podrzucając go do góry.

Jak św. Gabriel może pomóc dziś?

Podczas wizyty we Włoszech abp Henryk Hoser zafascynował się sanktuarium działającym w Isoli. Biskup warszawsko-praski zapragnął, aby także w Polsce powstało miejsce, które będzie azylem dla młodych ludzi, wskazując im, jak żyć mądrze i być szczęśliwym. Zadanie jego budowy zlecił ojcom pasjonistom. Kościół i centrum młodzieżowe mają powstać na warszawskiej Białołęce, przy ul. Ostródzkiej. Mają zapobiegać zepsuciu młodzieży, przeciwstawić się fałszywym autorytetom, hedonizmowi, nałogom, spłycaniu relacji międzyludzkich, seksualizacji w przestrzeni publicznej, materializmowi, egoizmowi i zanikowi relacji między dziećmi a rodzicami.

Jak pisał ks. Pascual Chávez, wyraźnie widać, że młodzi ludzie czują się dziś zagubieni, nie znajdują sensu życia, nie mają siły, aby walczyć o wielkie ideały. To właśnie jest nihilizm, który prowadzi ich do utraty nadziei i zaufania w sobie samych, do braku projektu na życie i do niewiary w przyszłość. Po raz pierwszy widzą oni przyszłość nie jako obietnicę, ale zagrożenie. Możemy im pomóc pokonać ten lęk poprzez to, co czynił ks. Jan Bosko: postawienie ich w centrum, by stali się bohaterami, protagonistami, nie zaś tylko konsumentami produktów i doświadczeń, widzami historii. Trzeba ich zachęcić, aby nie tracili swojej młodości, ale umieli włożyć całe swoje życie w zmienianie świata. Trzeba im także towarzyszyć w tej drodze.

Misja Gabriela

Celem ojców pasjonistów jest stworzenie jedynego w swoim rodzaju miejsca, gdzie młodzi ludzie znajdą interdyscyplinarną, szeroko rozumianą pomoc. Poza wybudowaniem Sanktuarium Świętego Gabriela od Matki Bożej Bolesnej i Młodych Świętych, które miałoby być jego „sercem”, chcą stworzyć centrum dla młodzieży i prowadzić tam Instytut Świętego Gabriela. Obie inicjatywy są konieczne, by zapewnić warunki i narzędzia niezbędne do formacji i wychowania młodzieży w duchu katolickim.

Cała formacja, którą proponują ojcowie pasjoniści, ma być przesiąknięta duchem katolickim, bo jest ona jedynym nośnikiem i gwarantem dobrych wzorców i prawdziwych wartości. Chcą, aby na tym fundamencie młodzi ludzie zbudowali w przyszłości "zdrowe" rodziny, które będą podstawą wychowania nowego pokolenia Polaków. Jedna z wersji Apelu Jasnogórskiego brzmi: „Już dzisiaj zależy od polskiej młodzieży następne tysiąc lat”. To zdanie to wyraz wielkiej przenikliwości: każda złotówka wydana dzisiaj na wychowanie młodych to najlepsza inwestycja w przyszłość nas wszystkich, poważna inwestycja w przyszłość Polski – przekonują ojcowie pasjoniści.

Dla sfinansowania budowy Sanktuarium prowadzona jest zbiórka ponad nazwą
Misja Gabriela. Jej organizatorzy apelują: "Do końca tego roku musimy zebrać 700 tys. złotych, aby dokończyć budowę świątyni. Wszelkie środki są przekazywane w tej chwili na dach kościoła. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sanktuarium będzie gotowe za trzy lata". Zachęcają wszystkich, aby przystąpili na stronie www.MisjaGabriela.pl/dar do Eskorty Św. Gabriela.


Kontakt:

Parafia Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty
Ojcowie Pasjoniści
ul. Ostródzka 172
03-289 Warszawa
+ 48 (22) 7430103
kontakt@misjagabriela.pl

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter