20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kard. Nycz: by być blisko siebie nawzajem, musimy być blisko Jezusa

Ocena: 0
754

Kard. Stanisław Nycz zwracał uwagę także na to, że Adwent był czasem odkrywania Jezusa, Który do każdego człowieka przychodzi w codzienności oraz oczekiwania na Jego powtórne przyjście. 

fot. pixabay.com

Tego nas uczy żłóbek betlejemski: jeżeli chcemy być sobie bliscy, musimy przy żłóbku betlejemskim być razem z innymi blisko Pana Jezusa – mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św., której w uroczystość Bożego Narodzenia przewodniczył w warszawskiej archikatedrze. Na zakończenie Eucharystii poświęcił tablicę upamiętniającą wieloletnią posługę abp Bronisława Dąbrowskiego, którego 20. rocznica przypada dzisiaj.

Na początku homilii, kard. Nycz przypomniał znaczenie przyjścia Chrystusa, które dokonuje się w Betlejem i w życiu każdego chrześcijanina. Przypominał, że pełnia przyjścia Chrystusa dokonuje się w Sakramencie Eucharystii. – Podczas konsekracji Chrystus na słowa kapłana rodzi się prawdziwie, staje się dla nas, tu i teraz, Zbawicielem świata – wyjaśniał. 

– W pewnym sensie życie człowieka jest jednym wielkim Adwentem. Człowiek ciągle na coś czeka: nie biernie, ale czuwając. Czeka na kolejny etap swojego życia, na koniec studiów, na rozpoczęcie życia rodzinnego, małżeńskiego, pracy zawodowej. Ciągle na coś czekamy. Ale jest jedno oczekiwanie, które wydaje się najważniejszym: oczekiwanie na spotkanie z Jezusem, które dzięki tajemnicy Wcielenia dokonuje się na codzień w naszym życiu – mówił metropolita warszawski. Przypomiał, że celem “życiowego Adwentu”, powinno być syntezą pozostałych oczekiwań i najważniejszym oczekiwanie człowieka. Przypominał, że życie bez tego oczekiwania staje się często drogą do nikąd. 

Następnie hierarcha podjął reflekcję nad potrzebą bliskości ludzi z Chrystusem i sobą nawzajem. 
– Do betlejemskiego żłóbka przychodzili różni ludzie (...) I wszyscy byli blisko Jezusa narodzonego i wszyscy byli blisko siebie właśnie dlatego, że byli blisko Chrystusa. I tego nas uczy żłóbek betlejemski: jeżeli chcemy być sobie bliscy, musimy przy żłóbku betlejemskim być razem z innymi blisko Pana Jezusa – przekonywał. Przypomniał, że bliskimi sobie są ludzie, nie uważający się za właścicieli prawdy, ale poszukujący drogi, która do niej prowadzi. –Tą prawdą na pierwszym miejscu jest Jezus Chrystus, który powiedział o Sobie: Ja jestem drogą, prawdą i życiem – podkreślał kardynał. Przypominał, że w podążaniu drogą do Chrystusa przewodnikiem jest papież Franciszek. 

– On nam ciągle przypomina w pięknie sprawowanej liturgii i słowie, które nam głosi nieustannie: idź i szukaj, w Słowie Bożym, w liturgii, w Eucharystii, ale wejdź na drogę szukania Jezusa w drugim człowieku. To jest jakby rys szczególny jego pontyfikatu: iść i szukać Boga w człowieku, bo On po to stał się człowiekiem, żeby można Go było znaleźć – podkreślał kard. Nycz. Wyraził też wdzięczność za to, że wielu ludzi w Polsce i w całym Kościele, chcą i potrafią być blisko ludzi potrzebujących i znaleźć w tych osobach oblicze Chrystusa. 

– To są ludzie, którzy są przy biednych i potrzebujących przez cały rok. I wtedy to, co robią w Adwencie i przed Wigilią z ludźmi biednymi, potrzebującymi, ubogimi, samotnymi, uchodźcami, nie jest jednorazową akcją, ale jest to pięknym znakiem podsumowującym cały rok bycia przy potrzebującym człowieku – zwracał uwagę kardynał. Dodał, że ważnym i mocnym znakiem tego bycia z potrzebującymi jest obiad dla kilkuset ludzi samotnych i biednych, który zostanie dziś przygotowany przez wolontariuszy, którzy poświęcają dla potrzebujących swój czas, który mogliby spędzić, świętując z rodziną. 

Na zakończenie metropolita warszawski zwrócił uwagę na dwa “prezenty pod choinkę”, jakie w tym roku otrzymał Kościół w Polsce: dekret o heroiczności cnót Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, zbliżający do beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia. Kard. Nycz tak mówił o jego posłudze: “Była to heroiczna miłość Kościoła, Matki Bożej, ojczyzny i nieprzyjaciół (...) Niewątpliwie ten człowiek, który – jeśli da Bóg – niedługo stanie się błogosławionym Kościoła katolickiego, ma także i tę zasługę dla naszej Ojczyzny, że potrafił prowadzić nasz Kościół przez 30 lat, w najtrudniejszych czasach”. Zachęcił też do modlitwy w intencji rychłej beatyfikacji kard. Wyszyńskiego.

Przypomniał też, że w uroczystość Bożego Narodzenia 1997 r. zmarł abp Bronisław Dąbrowski. “Jako orionista był bardzo mocno związany z Kościołem w Polsce i z naszą archidiecezją” – wspominał kard. Nycz, nawiązując do 30-letniej posługi biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej i 24 lata pełnienia funkcji sekretarza generalnego KEP.

– Człowiek bardzo wrażliwy na sprawy potrzebujących i biednych. Taki, chciałoby się powiedzieć: mocno bożonarodzeniowy – wspominał kard. Nycz. Na zakończenie Eucharystii poświęcił tablicę upamiętniającą wieloletnią posługę abp Bronisława Dąbrowskiego, którego 20. rocznica przypada dzisiaj.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter