Całe życie jest pielgrzymką, podczas której trzeba czuwać, aby nie popaść w odrętwienie.
fot. Pixabay, CC0Księga Jonasza jest bardzo krótka. Jeszcze bardziej zwięzłe jest nauczanie samego Jonasza: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona” (Jon 3,4). W rzeczywistości przekaz księgi nie tkwi w nauczaniu Jonasza, lecz w jego przeżyciach i dialogu z Bogiem. Tak samo jak w podobnych księgach, Księdze Rut czy Hioba, podłoże historyczne nie jest istotne dla tej księgi, lecz nauka, jaka wynika z opisanych wydarzeń.
Bóg kazał Jonaszowi się udać do Niniwy. Miał nawoływać ludzi, by zaniechali swych niegodziwości. Jonasz wsiadł jednak na statek udający się w przeciwnym kierunku. Rozpętała się burza i Jonasz wiedział, że stało się tak, bo uciekał przed Bogiem. Załoga wyrzuciła go za burtę i wtedy sztorm ucichł. Jonasz nie utonął, lecz został połknięty przez ogromną rybę, która wypluła go na brzeg. Bóg dał Jonaszowi drugą szansę. Tym razem prorok pojechał do Niniwy i ostrzegł ludzi o sądzie Bożym. Wszyscy, począwszy od króla, zaczęli pościć i modlić się do Boga, i miasto zostało oszczędzone. Lecz Jonasz był oburzony, że Bóg przebaczył wrogom Izraela, i Bóg musiał udzielić mu lekcji pokory.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 39 (677), 30 września 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 15 października 2018 r.