8 grudnia
niedziela
Marii, Światozara, Makarego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak rozeznawać duchowe natchnienia?

Ocena: 0
268

Badanie dobrych i złych duchów to jedno z największych wyzwań w drodze do świętości. Jak odpowiednio rozpoznawać prawdziwą wolę Boga względem mnie? Jakie narzędzia służą dobremu rozeznaniu?

Fot. pixabay

Na drodze szukania woli Bożej i podążania za nią, nawet przy najszczytniejszych pragnieniach oddania się do dyspozycji Boga, pozostajemy terenem walki dobra ze złem, działania dobrych i złych duchów, napięcia między łaską a grzechem. 

Święty Paweł pisał o napięciu między ciałem a duchem (por. Ga 5, 16 17). W  życiu odczuwamy wiele różnych impulsów, natchnień, bodźców i  trudno od razu stwierdzić, które pochodzą od ciała, a które od ducha, które od dobrych, a które od złych duchów, które prowadzą ku Bogu, a które zwodzą z dobrej drogi. 

Możemy mylić namiętności i pokusy z natchnieniami i  pragnieniami, pozorne dobro z dobrem rzeczywistym, egoistyczne potrzeby z wolą Boga. Potrzebujemy rozeznawania duchowego. Jest ono głównym narzędziem do szukania i znajdowania woli Bożej, do życia w pełni, jakie zamierzył dla nas Miłośnik życia. 

Rozeznawanie duchowe nie dotyczy jedynie wyborów między dobrem a złem. Dotyczy także wyborów między dobrem a dobrem, tak aby nie tylko unikać zła, ale nauczyć się wybierać to, co Bóg nam daje dla większego dobra. 

Ten wybór nie przebiega według książkowych schematów, nie przeczytamy o  nim w poradnikach z casusami opisującymi znane nam sytuacje. W  przypadku każdego z  nas jest wyborem jedynym i niepowtarzalnym. W życiu duchowym nie pytamy jedynie, czy droga, którą idę, gwarantuje, że nie popełnię grzechu. 

Nie chcemy żyć, by „nie grzeszyć”. To za mało. W  życiu chodzi o  życie! Interesuje nas droga, która prowadzi do pełni życia. 

Chcemy być płodni na miarę boskich zamiarów Stwórcy, który stwarzając, wybrał nas, „abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1, 4). Każdy w sposób jedyny i niepowtarzalny. I tacy jesteśmy: jedyni i niepowtarzalni. To oznacza, że potrzebujemy osobistego rozeznania i  osobistego wyboru. 

Rozeznania i  wyboru powołania w powołaniu, wyboru w wyborze. Życie „z powołania” jest jedyne właściwe w wypadku każdego z nas. Istnieje nieprzeliczona liczba matek, ojców, duchownych, konsekrowanych, świeckich w  różnych zawodach, jednak każdy z  osobna jest powołany i wybrany, aby być jedyną matką, jedynym  ojcem, jedynym księdzem, jedyną osobą konsekrowaną, jedynym nauczycielem, lekarzem, prawnikiem itd. 

Każdy został wybrany przed założeniem świata, do relacji jedynej i  niepowtarzalnej z  Bogiem, jako osoba obdarowana do pełni życia tak jak nikt inny. Kiedy Bóg mówi: „Ja jestem Pan, i nie ma innego” (Iz 45, 5), w Jego słowach kryje się także wyznanie, kierowane do każdego z  nas osobiście:  „Jesteś dla Mnie jedyny i nie ma innego”.

Rozeznawanie stanowi duże wyzwanie na każdym poziomie: i  gdy rozeznajemy granicę między dobrem a złem, by podążać za tym, co dobre, a odrzucać to, co złe, i  gdy rozeznajemy między dobrem a dobrem, by wybrać to, co zgodnie z wolą Boga jest lepsze dla nas, a więc gdy chcemy życia w  pełni, a  nie tylko unikania zła. To duże wyzwanie, ponieważ, jak już zwróciliśmy uwagę, w  nas samych i wokół nas jest wiele dwuznaczności. Dookoła nas często panuje hałas, chaos i zamęt. 

Potrzebujemy przestrzeni wewnętrznej wolności i ciszy, aby zdystansować się od mnogich bodźców, które zewsząd ingerują w nasze życie. Nie chcemy uciekać od świata, ale żyjąc pośród dwuznaczności świata, zadbać o  warunki konieczne do rozeznawania woli Bożej. 

Cisza i  wolność są niezbędne w  uchwyceniu Bożych natchnień, których cechą jest subtelność. Dlaczego? Ponieważ taka natura Boga: On jest miłością. Miłość nigdy nie bywa inwazyjna, nie wdziera się do naszego życia, nie używa „decybeli przemocy”. 

Jest łagodna, delikatna, nie narusza naszej wolności, niczego nie narzuca. Mówiliśmy już o tym w pierwszym rozważaniu. Subtelne doznania duchowe potrzebują subtelności z naszej strony: ciszy i wewnętrznej wolności. 

Niedostrzeganie głębokich wewnętrznych poruszeń, nierozeznawanie ich spowoduje, że będziemy ulegać impulsom i żądzom najbardziej prymitywnym, czyli takim, jakie narzucają się pierwsze. Będziemy kierowali się impulsami, odruchami cielesnymi, zmysłowymi, emocjami. 

Ulegamy wtedy przypadkowości i  pośpiechowi, subiektywnym spontanicznym odczuciom. Wtedy wpadamy w  pułapkę własnej nieświadomości, lekkomyślności, co skrzętnie wykorzystuje zły duch.


Artykuł zawiera fragment z książki ks. Krzysztofa Wonsa SDS: „Badanie dobrych i złych duchów. Sztuka rozeznawania”, wyd. Salwator. Zobacz więcej: https://www.salwator.com/badanie-dobrych-i-zlych-duchowsztuka-rozeznawaniai--podstawy,1844,834,produkt.html

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 8 grudnia

II Niedziela Adwentu
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą,
błogosławiona jesteś między niewiastami

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 1, 26-38
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Tylko im się wydawało?

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter