Pozornie naiwna przypowieść o agresywnych rolnikach przekazuje mocne orędzie.
Bóg, który jest miłosierny, nie przestaje być też sprawiedliwy. On umie czekać na chwilę, w której człowiek się nawróci. Na ten aspekt kładzie nacisk duchowy lider Centrum Formacji Duchowej w Krakowie o. Innocenzo Gargano w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 8 października.
1. Posłuchajcie
Jedną z przeszkód w słuchaniu słowa Bożego jest… jego znajomość. Wydaje się nam, że znamy ten fragment i… to nam wystarcza. Inną trudnością jest przyznanie się, że tyle lat czytamy, a nadal nie rozumiemy. Jezus, znając naszą naturę i tego typu trudności, zachęca: „Posłuchajcie” - ta historia powie wam teraz coś innego niż kiedyś. Słowo Boże jest zawsze żywe i zawsze na dziś.
Czy uważnie słucham słów Ewangelii?
2. Uszanują mojego syna
Opowieść o gospodarzu, który posyła własnego syna do agresywnych rolników, może wydać się naiwna i nieprzystająca do realiów. Dziś właściciel po kolejnych wezwaniach do zapłaty, wysłałby firmę windykacyjną, a ostatecznie sprowadziłby policję. Jednak w przypowieści Gospodarz reprezentuje Boga, a On naprawdę zna ludzkie serca i wie, że w ich głębi jest dobro, do którego można się odwołać.
Czy dostrzegam dobro w innych?
3. Zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo
Rolnicy znali prawo i wiedzieli, że jeśli umrze spadkobierca, jego własność przechodzi na tego, kto już na danej ziemi pracował. Zabili więc syna. Myśleli, że skoro gospodarz dotąd był ustępliwy, to znaczy, że jest słaby, a oni zagarną wszystko. Znamy takie zapędy ze strony różnych dyktatorów. Bóg-gospodarz nie ma zamiaru przekonywać na siłę, chce dotrzeć do nas-rolników, poszerzając coraz bardziej nasze serce.
To jest metoda Boga!