Publiczne pojawienie się Jezusa jest wydarzeniem, które różni się od ponadczasowości mitu.
fot. wikipediaŚwięty Łukasz, gdy na początku swej Ewangelii podaje informację czasową o Janie Chrzcicielu, pozostaje w obrębie historii żydowskiej: „w czasach Heroda, króla Judei” (Łk 1, 5). Natomiast relacja o Jezusie rozpoczyna się od słów: „W owym czasie wyszedł dekret od cesarza Augusta” (Łk 2, 1), wtedy w tle pojawia się historia powszechna reprezentowana przez Imperium Rzymskie.
Do umiejscowienia czasowego św. Łukasz powraca z precyzją na początku publicznej działalności Jezusa, i to w uroczystym tonie: „W piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza, Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod wicekrólem Galilei, jego brat Filip wicekrólem Iturei i Trachonitis, a Lizaniusz wicekrólem Abilene, pod najwyższym kapłaństwem Annasza i Kajfasza (…)” (Łk 3, 1-2). Wraz ze wzmianką o cesarzu rzymskim wskazuje się na umiejscowienie Jezusa w historii powszechnej. Publiczne pojawienie się Jezusa jest wydarzeniem, które różni się od ponadczasowości mitu.
Cesarz i Jezus reprezentują dwa porządki, które niekoniecznie muszą się wykluczać, ale których konfrontacja niesie ze sobą groźbę konfliktu. Jeśli jednak imperium uważa się za boskie, co jest implikowane, gdy August przedstawia się jako przynoszący pokój na świecie i zbawiciel ludzkości, to chrześcijanie stają się męczennikami, świadkami Chrystusa, który umarł pod Poncjuszem Piłatem. Wraz z wymienieniem imienia Poncjusza Piłata cień krzyża pojawia się od samego początku działalności Jezusa. Krzyż zapowiadany jest także w imionach Heroda, Annasza i Kajfasza.
W przeciwieństwie do innych wielkich religii chrześcijaństwo nigdy nie narzucało państwu i społeczeństwu uregulowania prawnego, wywodzonego z objawienia. Odwoływało się natomiast do natury i rozumu jako prawdziwych źródeł prawa. Teologowie chrześcijańscy stanęli po stronie filozofii, uznając rozum i naturę w ich wzajemnym powiązaniu za obowiązujące wszystkich źródło prawa.
Nasza kultura Europy zrodziła się ze spotkania Jerozolimy, Aten i Rzymu. To znaczy ze spotkania wiary Izraela w Boga, filozoficznego rozumu Greków i rzymskiej myśli prawniczej. To trójstronne spotkanie ukształtowało głęboką tożsamość Europy. Ze świadomości odpowiedzialności człowieka przed Bogiem i uznania nienaruszalnej godności każdego człowieka powstały kryteria prawa, których obrona jest naszym zadaniem w obecnym okresie dziejowym. Misja ta jest szczególnie w rękach świeckich.