Ziemia Święta to był dla Polaków jeden z najpopularniejszych celów pielgrzymek. Dokąd teraz wyruszamy?
fot. xhzCzas pandemii zupełnie zamroził wszelki ruch pielgrzymkowy. Po kilku latach pielgrzymi wrócili na szlaki, niestety – nie wszędzie stało się to możliwe. Dramatyczna sytuacja w Ziemi Świętej, a także napięcia, jakie wywołuje ona na całym Bliskim Wschodzie, sprawiają, że praktycznie ustały pielgrzymki w tamten rejon świata.
CO W ZAMIAN?
Szczególnie mocno odczuwa to branża turystyczno-pielgrzymkowa pozbawiona jednego ze źródeł dochodów. – Konflikt w Ziemi Świętej sprawił, że utraciliśmy ważną destynację. Nasi pielgrzymi zamiast niej zaczęli wybierać Portugalię i Włochy. Wciąż rozszerzamy naszą ofertę i powracamy do krajów, w których byliśmy przed pandemią, jak Kazachstan i Wietnam. W planach mamy Sri Lankę, Meksyk, Laos, Kambodżę – wskazuje ks. Łukasz Wiśniewski MIC, prezes zarządu „Marianum”.
Życie nie lubi próżni, dlatego pielgrzymi szukają innych bezpiecznych miejsc, w których mogą się pomodlić. Jakie kierunki wybierają dziś najczęściej? – W tym roku największym powodzeniem cieszą się takie kierunki, jak Portugalia, a konkretnie pielgrzymki do Fatimy połączone ze zwiedzaniem okolicznych klasztorów romańskich, Lizbony i Santiago de Compostela. Następna destynacja wybierana przez pielgrzymów to Hiszpania z Francją, czyli połączenie wizyty w sanktuariach maryjnych – takich jak Montserrat, Saragossa, Lourdes – ze zwiedzaniem Barcelony, Pampeluny, San Sebastian i wypoczynkiem na Costa Brava. Trzecim kierunkiem są Włochy, programy pięcio- i ośmiodniowe, które oprócz Rzymu zawierają również pobyty w Neapolu u ks. Dolindo, w sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej, u św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo czy w sanktuarium cudu eucharystycznego w Lanciano. Oczywiście musi być św. Rita z Cascii i Asyż – wymienia o. Zbigniew Swęd z Franciszkańskiego Biura Turystyczno-Pielgrzymkowego „Patron Travel”.
Jak zauważa Agnieszka Czyż-Mańkowska z Biura Pielgrzymkowo-Turystycznego „Nomada”, pielgrzymka do Ziemi Świętej stanowi możliwość dotknięcia miejsc związanych z historią zbawienia, jest to niezwykła wędrówka do korzeni chrześcijaństwa. Jednak ze względu na obecną sytuację geopolityczną w ofercie biur pielgrzymkowych znalazły się także inne kierunki. – Warto pielęgnować potrzebę rozwijania relacji z Bogiem poprzez odkrywanie Go w świętych miejscach – przekonuje. – Obecnie zauważamy wzmożony ruch pielgrzymkowy do Portugalii, Włoch, Francji czy Meksyku. Istnieją także miejsca związane historycznie z Ziemią Świętą, na przykład Polska Jerozolima, czyli Miechów – miejsce, które było pierwszym w Polsce i w Europie reprezentantem idei i kultu Grobu Bożego – dodaje z uśmiechem Agnieszka Czyż-Mańkowska.
PIELGRZYMKA A WYCIECZKA
Podczas gdy wyjazdy turystyczne to najczęściej odwiedzanie miejsc atrakcyjnych turystycznie – ruin, plaż, muzeów – pielgrzymowanie jest czymś znacznie więcej. – Wyruszamy z gotowością na to, co nieznane, pozwalamy, aby Bóg działał w naszym życiu. Podczas pielgrzymki bardzo istotną rolę odgrywa przemyślany program, dobra organizacja oraz kompetentny przewodnik – może być to zarówno ksiądz, jak i osoba świecka – który powinien przybliżać pielgrzymom uwarunkowania obyczajowe, kulturowe, lokalne, ale także swoim świadectwem, postawą moralną i wiedzą uwrażliwiać na aspekty duchowe. Wyruszenie na pielgrzymkę to zaproszenie Boga do naszego życia, a nie tylko odkrywanie nowych miejsc na mapie świata – podkreśla Agnieszka Czyż-Mańkowska z „Nomady”, wykładowca chrześcijańskiej turystyki religijnej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i przewodnik.
– Pielgrzymowanie jest szansą na „wlanie kropli Ewangelii” w życie codzienne człowieka, bycie w miejscach świętych jest swoistym aktem wiary, a więc nie tylko oglądaniem czy poznawaniem, ale przede wszystkim spotkaniem, modlitwą i adoracją. Pielgrzymka to „chrześcijański odpoczynek” – odskocznia od rutyny, monotonii i trosk codzienności, ale nie ucieczka od niej. Jeśli żyjemy z Bogiem, odpoczywajmy z Bogiem – dodaje Beata Kozakiewicz z Pallotyńskiego Biura Pielgrzymkowo-Turystycznego „Peregrinus”.
Niektórzy próbują połączyć pielgrzymkę z wycieczką. Wiele miejsc świętych to także ważne ośrodki turystyczne, gdzie można odpocząć. Pielgrzym jednak przede wszystkim szuka wzmocnienia ducha. Wiele osób prowadzi dziś życie szybkie, pełne rozmaitych aktywności, i nie ma zupełnie czasu na jakąkolwiek refleksję nad tym, po co żyją, co jest ważne. Pielgrzymka otwiera człowieka na sacrum, na transcendentny wymiar egzystencji. – Zarówno w programach turystycznych, jak i pielgrzymkowych są kościoły, place, zamki i inne miejsca warte zobaczenia. Przed wyborem wycieczki lub pielgrzymki warto postawić sobie pytania: Czego oczekuję od tego wyjazdu? Co ten wyjazd ma mi dać? Otóż wiele osób oprócz zwiedzania i nawiedzania miejsc świętych oczekuje możliwości codziennego udziału we Mszy Świętej, modlitwy w ciągu dnia, rozważań, rozmowy z kapłanem. To jest chyba zasadnicza różnica między wycieczką a pielgrzymką. My ze swej strony staramy się wyjść naprzeciw oczekiwaniom pielgrzymów. Coraz więcej osób poszukuje wyjazdów, podczas których mogą się „zatrzymać” na chwilę, stanąć w prawdzie przed samym sobą, zadać sobie pytanie o to, gdzie jestem i dokąd zmierzam – zamyśla się o. Zbigniew Swęd.