16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Asyż św. Franciszka

Ocena: 3.32935
2573

 

Młody Franciszek pobierał nauki w szkole przy kościele św. Jerzego, zgłębiając między innymi łacinę i język francuski. Był nastolatkiem pogodnego usposobienia, przez rówieśników uważanym za dobrego kompana do zabaw, ale też pełnym ideałów i marzeń o życiu rycerskim. Wkrótce, jako 21-latek mógł się wykazać w walkach między Asyżem a Perugią, w konflikcie o wykup ziemi przez szlachtę asyską. Na pół roku trafił do niewoli. Wrócił schorowany do domu, a czas dochodzenia do zdrowia był momentem nawrócenia.

W istniejącym do dziś kościółku św. Damiana Franciszek, modląc się przed krzyżem San Damiano, zwanym dzisiaj krzyżem franciszkańskim, usłyszał słowa Jezusa: „Idź i odbuduj mój Kościół”. Dosłownie przyjął wezwanie, zabrał się do gromadzenia funduszy i kupowania kamienia, aby kościół mógł wrócić do świetności. Kościół San Damiano miał szczególne znaczenie w życiu św. Franciszka. Tutaj przybył z Alwerni w 1224 r. po otrzymaniu stygmatów – pięciu ran Chrystusa. Tutaj, tracąc już wzrok, skomponował pochwałę stworzeń, zachwyt dla piękna natury stworzonej przez Boga wyrażając w „Pieśni słonecznej”.

 


ZAKON PRZY PORCJUNKULI

– W Asyżu istnieją jeszcze dwa kościoły, w których odbudowie miał udział św. Franciszek: św. Piotra i Porcjunkuli – wskazuje ks. Andrzej Zając na kolejne ślady św. Franciszka.

Mała kapliczka Porcjunkula, nazwana „cząsteczką” od jej rozmiarów, znajduje się u podnóża Asyżu, obudowana bazyliką Matki Bożej Anielskiej na polecenie papieża Piusa V w latach 1569-1679. Było to miejsce szczególne dla rodzącego się zakonu św. Franciszka. Tutaj przybyli bracia wygnani przez mieszkańców Rivotorto w 1211 r., już po zatwierdzeniu wspólnoty przez papieża Innocentego w Rzymie. Kapliczkę Porcjunkula św. Franciszek otrzymał w darze od benedyktynów i odbudowywał ją własnymi rękoma. Tutaj bracia zamieszkali w prowizorycznych domkach. Stąd wyruszali na misje, by głosić Ewangelię, i do tego miejsca wracali.

Zainteresowanie przybywających pielgrzymów wzbudza Ogród Różany z krzewami pozbawionymi kolców. Życiorys świętego wyjaśnia, że Franciszek rzucił się na krzewy, nie chcąc ulec pokusie odejścia od obranego sposobu życia, a wówczas kwiaty straciły kolce i tak rosną do dzisiaj.

Schorowany Franciszek chciał dokonać żywota właśnie w Porcjunkuli. We wnętrzu bazyliki, za kapliczką pozostawiono jeden z kilku domków zbudowanych przez franciszkanów wokół kościółka. To Kaplica Śmierci św. Franciszka – Transito (Przejścia). Franciszek zakończył ziemskie pielgrzymowanie 3 października 1226 r., po zachodzie słońca, nieopodal Porcjunkuli. Na zewnętrznej ścianie kaplicy namalowany jest obraz przedstawiający jego śmierć.

Z Porcjunkulą związane jest także powstanie zakonu klarysek. Św. Klara w marcu 1211 r. składała tu śluby zakonne. Obydwoje świętych, Klarę i Franciszka, łączyła szczególna duchowa więź. Pociągnięta przykładem umiłowania Chrystusa przez św. Franciszka, zapragnęła życia monastycznego. Została kanonizowana w 1255 r. Bazylika św. Klary powstała w latach 1257-1260, w miejscu kościoła św. Jerzego, w którym przez cztery lata spoczywało ciało św. Franciszka i w którym został on kanonizowany. Ciało świętej, które nie uległo rozkładowi, znajduje się w szklanej trumnie w tym samym miejscu, w którym wcześniej pochowany był św. Franciszek.

W bazylice św. Klary przechowywany jest krucyfiks z kościoła św. Damiana, z którego to krzyża Chrystus miał przemawiać do św. Franciszka. – Całe życie św. Franciszka związane jest z Asyżem. Poza czasem, kiedy wyruszał z braćmi z misją ewangelizacyjną albo w miejsca odosobnienia, czy wcześniej do Rzymu, dla aprobaty i zatwierdzenia przez papieża powstającego zgromadzenia, przebywał w tym mieście – mówi ks. Andrzej Zając.

W duchowości św. Franciszka charakterystyczny jest charyzmat braterstwa. – Braterstwo podkreśla, że wszystkie wartości zakorzenione są w Bogu. Jeżeli jesteśmy jeden dla drugiego braćmi, to uznajemy, że naszym Ojcem jest Bóg – mówi ks. Andrzej Zając. – W duchowości św. Franciszka niebywała jest jego więź z Bogiem Ojcem. Św. Franciszek uznawał, że w pragnieniu zjednoczenia z Ojcem nie ma innej drogi jak naśladowanie Jezusa Chrystusa, co starał się najwierniej realizować.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter