24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Walczymy!

Ocena: 5
1870

Pamiętam ubiegłoroczny czas świąt wielkanocnych i swoje myśli, wybiegające naprzód. I tę pewność, że teraz jest ciężko, ale za rok sobie wszystko powetujemy.

fot. PAP/Leszek Szymański

W 2021 r. będziemy mogli świętować. I w świątyniach, i z najbliższymi. Ludzka wyobraźnia potrafi mocno pracować. Moja także. Nie sądziłem jednak, że po dwunastu miesiącach od początku pandemii w naszym kraju będziemy w takim miejscu. Można powiedzieć, będziemy tkwić w tym samym bagnie. Ugrzęzły nasze nogi, myśli, często czyny. Jest to niezmiernie trudny czas, chwilami bardzo tragiczny. A mimo wszystko – walczymy. Na bardzo wielu frontach. Niezmiennie ukłony i podziękowania należą się służbie medycznej. Całej. Ci ludzie pracują w arcytrudnych warunkach, dają radę, a przy okazji świecą przykładem. Trzeba ich podziwiać, wspomagać, ale też czerpać z ich dokonań. Gdy każdemu z nas jest trudno, pamiętajmy, że inni mają trudniej. Czasami takie myśli mogą pomóc. I zmotywować. Bo musimy walczyć, nie możemy się poddawać.

Bierzmy też przykład ze sportowców. Oni odnajdują się w tej zmienionej rzeczywistości. Raz lepiej, raz gorzej, ale jednak walczą. Pandemia zmieniła tak wiele, że świat sportu nie mógł tym zmianom się oprzeć. Już nie drażni tak bardzo cisza na trybunach podczas zawodów czy meczów. Porażki ulubionych drużyn jakoś mniej doskwierają. Bo cieszymy się tym, że w ogóle możemy mieć taką odskocznię jak sport. To niezwykle, szalenie ważna sprawa. Niedawno miałem sporo takich myśli – a co by było, gdyby pandemia zamknęła sportowe areny na cztery spusty? Przecież przez chwilę tak było. Gdyby zamiast chwili trwało to kilka miesięcy, pół roku, rok… Co wtedy? Oblał mnie zimny pot. Taka perspektywa jest po prostu straszna. I wierzę, że nigdy nie zostanie zrealizowana. Z epidemią trzeba bowiem walczyć, a któż inny powinien dawać przykład, jak to robić? Właśnie sportowcy. Pani Bożena Karkut, trenerka piłkarek ręcznych z Lubina, ostatnio zauważyła, że jej zawodniczki ćwiczą z większym animuszem i zaangażowaniem. Z prostego powodu. Uciekają do sportu od otaczającej nas rzeczywistości. I my, kibice, także to robimy. Sport odrywa nas od złych rzeczy, pozwala nabrać sił, złapać dystans. Dlatego walczmy nadal. By te dziedziny życia, które mogą funkcjonować – funkcjonowały. W ten sposób możemy dokładać cegiełkę budującą powrót normalności. Razem jest łatwiej, razem damy radę. Walczmy!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter