25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Szukając pozytywów

Ocena: 5
1212

Wielkanoc. Duchowo od zawsze kojarzy mi się z czasem służby. Ministranckiej, lektorskiej.

fot. pixabay.com

To był też zawsze pracowity, rozmodlony czas. Gdy dorosłem, przeżywanie tych dni zmieniło swój wymiar. Jedno, co pozostało, to poczucie wyjątkowości. Wielkanocne święta takie są. I nie ma znaczenia, czy przeżywam je w chłodnym marcu, czy cieplejszym kwietniu. Dla mnie to okres zadumy, zwolnienia obrotów, ładowania duchowego akumulatora. Pozytywny czas.

Życiowo, jedno wielkanocne wspomnienie jest wyjątkowo silne. Jako dziewięciolatek uparłem się, by pójść z kolegami pograć w piłkę. W Lany Poniedziałek. Mama odradzała, prosiła, namawiała. Nie zabrakło też argumentu, że to czas świąteczny i lepiej spędzić go z bliskimi. Zwracała uwagę, że w święta po prostu trochę nie wypada. Przesadzała? Być może. Ja postawiłem jednak na swoim, a najstarszy i największy kolega na boisku postawił nogę na mojej stopie. Skończyło się mocnym skręceniem stawu skokowego. Gips nosiłem przez dwa tygodnie. W piłkę nie grałem przez kolejny, wiosenny miesiąc. Wtedy dotarło do mnie bardzo mocno: a może dorośli czasami mają rację? Są momenty, gdy naprawdę warto posłuchać rodziców. To była dla mnie dobra, pozytywna lekcja.

Jednym ze sportowych tematów przy wielkanocnych stołach na pewno będzie piłkarski mundial. FIFA przy okazji losowania turnieju znów dała popis wielkiej ignorancji. W obradach kongresu uczestniczyli Rosjanie. A szef światowej federacji kolejny raz pokazał, jak oderwanym od życia i rzeczywistości jest człowiekiem. Gianni Infantino zaapelował o zatrzymanie konfliktów, przy okazji mówiąc o trwających „turbulencjach”. Kończ waść, wstydu oszczędź! W cieniu tej kompromitacji nadal dyskutujemy o wynikach losowania. Argentyna, Meksyk, Arabia Saudyjska. Ci rywale sprawiają, że grupa jest przede wszystkim bardzo ciekawa. Nie znaczy to jednak, że łatwa. Wszyscy musimy podejść do mundialu z pokorą. Awans z grupy na pewno będzie sukcesem polskiej reprezentacji. Powodów do przesadnego optymizmu nie ma, ale pozytywne myślenie o tym, jak może przebiegać turniej, jest jak najbardziej wskazane.

Tegoroczna Wielkanoc smakuje dobrze. A nawet bardzo dobrze. Z jednego powodu. Wszyscy mamy nadzieję, że pandemiczne ograniczenia już nie wrócą z taką siłą. Dzięki temu, w końcu, można odwiedzić dawno nie widzianych bliskich. Można uczestniczyć w spotkaniach pokoleń. Dziś znów możemy być blisko. To największy pozytyw i największa radość.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter