23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sport zamiast nudy

Ocena: 0
867

Każdy tata powinien mieć pod ręką krótkie spodenki lub dresy. Przykład jest najlepszą zachętą

fot. pixabay.com


W czasie deszczu dzieci się nudzą. Prawda, tyle że dzieci nudzą się w wielu innych wypadkach. Także w czasie wakacji. Jest taka, dla mnie osobiście przerażająca, reklama jednej z firm motoryzacyjnych. Rodzice z dwójką dzieci wyjeżdżają za miasto. Z tyłu w aucie pociechy dokazują tak, że trudno się skupić na prowadzeniu auta. Co więc robią rodzice? Dają dzieciakom tablety. I jak ręką odjął. Cisza absolutna na pokładzie. Mam czasami taką pokusę, by tę głupią reklamę skopiować we własnym domu. Nie robię tego. Zamiast tego mam na podorędziu ciągle rozrastającą się półkę z grami planszowymi oraz karcianymi. Jest tego tak dużo i tak fascynująco ciekawego, że czasami sam namawiam synów, by pograli ze mną jeszcze trochę.

Nie będę też ukrywał – do sportu namawiam również. I czasami muszę włożyć w to dużo inwencji. Bo jednak ruch na świeżym powietrzu wymaga pewnej determinacji. A tej wielu współczesnym dzieciakom brakuje. I piszę to z pełną świadomością i głową pełną obrazków szkółek piłkarskich, na których naprawdę są tłumy. Pamiętajmy jednak, że są również tłumy dzieci nieco mniej zakręconych na punkcie futbolu czy jakiegokolwiek innego sportu. I z tej drugiej grupy trzeba wycisnąć jak najwięcej. Tak, tak, Drodzy Państwo. Właśnie wycisnąć. Czasami trzeba po prostu być bardziej zdecydowanym, bardziej namolnym, by osiągnąć cel. Rower, deskorolka, badminton, piłka w dowolnym wydaniu. To początek długiej listy. Gdy tylko nasze pociechy są w stanie podjąć rywalizację (choćby przez zabawę), utwierdzajmy je w tym działaniu. Sport naprawdę może być świetnym lekarstwem na nudę. Trzeba jednak koniecznie dołożyć rodzicielską inwencję. Dając do ręki tablet, mamy problem z głowy. Rzucając piłkę na boisko – niekoniecznie. To tak nie działa.

Dlatego każdy tata powinien mieć pod ręką krótkie spodenki lub dresy. Przykład jest najlepszą zachętą. Przykład i pomysł. Bo sportem mogą być nawet zwykłe podchody, oczywiście odpowiednio przygotowane i obmyślane. Ruch to dla naszych pociech rzecz zbawienna. A przy okazji dla nas także. Nigdy nie zapomnę pierwszej dłuższej wyprawy z dwoma synami na deskorolki. Oni wrócili do domu uśmiechnięci. Ja – zlany potem i mocno zziajany. Powód? Akurat wtedy w domu Jankowskich deskorolki były dwie, więc tata musiał sprawdzić formę w biegu na 5 kilometrów…

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter