19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ręczne korowody

Ocena: 5
1904

To zaczyna przypominać niekończącą się opowieść.

fot. PAP/EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS

To zaczyna przypominać niekończącą się opowieść. Problem goni kłopot, a trudności piętrzą się niemal na każdym kroku. A wszystko dotyczy jednej z moich ulubionych dyscyplin, czyli piłki ręcznej.

Epidemia sprawiła, że przebudowywana męska reprezentacja znalazła się pod ścianą – na szczęście sytuację nieco poprawiła wiadomość, że Polska dostała „dziką kartę” na styczniowe mistrzostwa świata. Kłopot w tym, że trener Patryk Rombel wciąż prowadzi zespół na odległość. W pełnym składzie biało-czerwoni nie spotkali się od bardzo wielu miesięcy. Sytuacja łatwa nie jest i chociaż nikt nie załamuje rąk, to od naszej reprezentacji trudno dziś oczekiwać wielkich wyczynów. Po prostu zespół jest jedną wielką niewiadomą. Najbliższe sprawdziany, listopadowe mecze ze Słowenią i Holandią w eliminacjach mistrzostw Europy, dadzą nam choć częściową odpowiedź na pytanie, gdzie dziś znajduje się Polska.

Uciążliwości i przeszkód nie brakuje też w żeńskiej kadrze. Trener Arne Senstad zaczął pracę w naszym kraju od zwycięstw. A te dały duży zastrzyk optymizmu. Plany pokrzyżowała pandemia, ale… niestety nie tylko ona. Grudniowe mistrzostwa Europy miały pokazać, czy Polki wciąż są na właściwym kursie. Na turniej kadra miała jechać bez Kingi Achruk, która we wrześniu została mamą. Niestety, na Euro zabraknie jeszcze jednej liderki środka pola. Karolinę Kudłacz-Gloc wykluczyła kontuzja barku. Dramat naszej kapitan to olbrzymia strata dla reprezentacji. Bo Kudłacz-Gloc to nie tylko świetna zawodniczka, ale i dobry duch zespołu. Ktoś wyjątkowy, darzony przez koleżanki wielkim szacunkiem. Karolina nigdy nie żałowała sił i zdrowia dla biało-czerwonych barw, tym bardziej więc boli, że na mistrzostwach Europy jej zabraknie. Patrząc na nasze szczypiornistki, trudno uciec jednak od myśli, że będzie dobrze. A przynajmniej lepiej niż w ostatnich latach, gdy na wielkich imprezach nie udało się osiągnąć nic. Po prostu coraz więcej Polek wyjeżdża do lig zagranicznych i radzi sobie tam dobrze. Z kolei te wracające do kraju skupione są w dwóch najsilniejszych ośrodkach, czyli w Lublinie oraz Lubinie. Ta wieloletnia rywalizacja MKS-u Perły i Zagłębia dobrze robi też reprezentacji. A nowy selekcjoner wydaje się mieć ciekawy pomysł na budowę zespołu. Norweg Senstad lubi ciężką pracę, a ta powinna dać dobre owoce.

Piłka ręczna w Polsce potrzebuje sukcesu. Nie mam nic przeciwko temu, żeby trudny 2020 rok zakończył się dobrym występem szczypiornistek na grudniowym Euro.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter