Zawód ratownika medycznego jest jednym z kilku, w których na co dzień mamy do czynienia z różnego rodzaju emocjami, pozytywnymi i – niestety – negatywnymi. W trakcie pełnienia dyżuru zawsze musimy panować nad emocjami, by trzeźwo oceniać zagrożenie życia i zdrowia.
Jak sytuacje obserwowania z bliska śmierci ludzi wpłynęły na Pańskie życie, priorytety i postrzeganie świata?
W mojej karierze zawodowej było wiele tzw. bezpośrednich spotkań ze śmiercią drugiego człowieka. Wszystkie te sytuacje wywołują refleksje, rozważania o życiu, o tym, co jest ważne. Zawsze jestem szczęśliwy, gdy powracam cały i zdrowy do domu, do osób, które pod moją nieobecność martwią się o mnie w trakcie pełnienia dyżuru.
Zmieniło się Pana postrzeganie świata?
Oczywiście, takie sytuacje powodują inne postrzeganie świata, nawet u tak doświadczonych zawodowo osób jak ja, pracujący 24 lata w zawodzie pielęgniarza. Moje osobiste doświadczenie to określenie sobie priorytetów: zdrowie, rodzina.
Które akcje ratunkowe są najtrudniejsze?
Moim zdaniem do najtrudniejszych akcji ratunkowych i najbardziej obciążających dla psychiki należą wyjazdy do wszystkich wypadków z udziałem dzieci. Jednak każdy z nas na pewno inaczej by odpowiedział na to pytanie. Dla mnie osobiście zdarzenia z dziećmi są najbardziej stresujące.
Jak pocieszyć rodziców, których dziecko kilka chwil wcześniej umarło?
W takich sytuacjach jest bardzo trudno o dobór odpowiednich słów, jednak jak obserwuję z biegiem lat, czasem nie trzeba nic mówić, wystarczy wysłuchać, podać dłoń, a nawet na chwilę wziąć w ramiona. Oczywiście w takich chwilach są zadawane różnego rodzaju pytania, i myślę, że trzeba odpowiedzieć na każde z nich wedle posiadanej wiedzy. Zawsze trzeba zaproponować pomoc psychologiczną i wsparcie innych członków rodziny, których dotknęła taka tragedia.
A kiedy ratownicy medyczni mogą skorzystać z pomocy psychologicznej?
Nasza placówka od lat stale współpracuje z psychologami i w każdej godzinie dyżuru – jeśli zajdzie taka potrzeba – możemy skorzystać z porady psychologicznej. Każda nasza baza ma podany numer telefonu do dyżurnego psychologa, który zawsze służy pomocą.
Pan też korzysta z pomocy psychologicznej?
Osobiście korzystałem w swojej karierze zawodowej z takiej pomocy i uważam, że jest to standard w naszej pracy. Ostatni raz z takiej porady korzystałem ok. 10 miesięcy temu, po jednym z tragicznych wypadków z udziałem dzieci, ale nie chciałbym za bardzo zagłębiać się w szczegóły.
Dlaczego zdecydował się Pan zostać pielęgniarzem?
Decyzja o podjęciu pracy w zawodzie pielęgniarza była bardzo przemyślana. Zawsze dużym szacunkiem darzyłem osoby wykonujące każdy zawód medyczny, chciałem pomagać innym i mieć choć częściowy wpływ na edukację zdrowotną wśród ludzi. Myślę, że to były decydujące cechy, które przeważyły o wyborze zawodu pielęgniarza pracującego w zespołach ratownictwa medycznego.
Jakie są obecnie największe wyzwania ratownictwa medycznego?
Moim zdaniem w chwili obecnej największe wyzwania w ratownictwie medycznym to zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim osobom potrzebującym, bez względu na narodowość, a także wykorzystywanie najnowocześniejszych metod leczenia, diagnostyki i technologii w niesieniu tej pomocy. Należy zwrócić szczególną uwagę na zagrożenia atakami terrorystycznymi i adekwatnie do nich działać w obrębie ratownictwa taktycznego lub – gdy zajdzie taka potrzeba – nawet ratownictwa pola walki. W dzisiejszych burzliwych czasach wszystkie służby muszą umieć się odnaleźć w sytuacjach, które – mam nadzieję – nigdy nas nie dotkną.
A jakie wymagania musi spełniać kandydat na ratownika medycznego?
Każdy kandydat na ratownika medycznego lub – jak w moim przypadku – na pielęgniarza musi spełniać takie kryteria, jak: duża odporność na stres, zdyscyplinowanie, sprawność fizyczna. To podstawowe cechy przyszłych pracowników Państwowego Systemu Ratownictwa Medycznego. Oczywiście, w obecnych czasach koniecznością jest ukończenie studiów pierwszego stopnia na kierunkach ratownictwo medyczne, pielęgniarstwo, a następnie – po ukończeniu studiów – trzeba zawsze aktualizować swoją wiedzę medyczną, do końca kariery zawodowej.