Charków stał się wielkim centrum pomocy humanitarnej, która z tego miasta rozwożona jest na teren całej diecezji charkowsko-zaporoskiej. Pomoc dociera także na tereny wyzwolone od Rosjan i do strefy przyfrontowej. „Często z narażeniem życia wolontariusze Caritas niosą wsparcie najbardziej potrzebującym. Na najbardziej niebezpieczne tereny docieramy pod ochroną policji” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Wojciech Stasiewicz, który kieruje Caritas-Spes w Charkowie.

Polski kapłan podkreśla, że cieszy widok powoli odradzającego się miasta. Wróciło wiele osób, które na ciężkie zimowe miesiące znalazło schronienie na zachodniej Ukrainie czy np. w Polsce. Przybywa też coraz więcej uchodźców z terenów przyfrontowych, gdzie trwa codzienny rosyjski ostrzał i ludzie są przymusowo ewakuowani.
Szkoły i fabryki dalej nie pracują, a na Charków wciąż spadają rakiety, jednak w ludziach rodzi się nadzieja. Tej nadziei potrzebują też mieszkańcy mocno ostrzeliwanych regionów
– mówi ks. Stasiewicz.
Ks. Stasiewicz wskazuje, że na Ukrainę przychodzi coraz mniej koniecznej pomocy. Potrzebujących nadal wiernie wspiera Caritas Polska, Caritas diecezjalne i działający przy episkopacie Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Z otrzymanych środków udało się m.in. otworzyć dwie świetlice dla dzieci naznaczonych wojenną traumą.
W piwnicy mamy takie miejsca, gdzie dzieci się spotykają, bo w systemie szkoły działającej online, kiedy się nie widzą, jest ogromny głód spotkania i te świetlice są bardzo potrzebne. Dzieci przychodzące do tych miejsc bardzo się zmieniają. Podam prosty przykład: dziewczynka, która na pierwsze zajęcia przychodziła zasłonięta kapturem i z nikim nie rozmawiała zaczęła się otwierać, Ona przez pół roku żyła jedynie w piwnicy, to jest ogromne obciążenie. Zmiana, która w niej zaszła jest niesamowita: chętnie przychodzi, nawet śpiewa jako solistka, rozmawia z innymi i animuje inne dzieci. To jest naprawdę coś niesamowitego, jakieś zmiany zachodzą dzięki takiemu właśnie wsparciu. Zajęcia w tych świetlicach organizują wolontariusze przy pomocy też rodziców
– mówi ks. Stasiewicz.
Działania Caritas archidiecezji lubelskiej, z której pochodzi ks. Stasiewicz, można wesprzeć:
https://lublin.caritas.pl/pomagam/wplaty-jednorazowe-i-regularne/#QR
lub przez przelew tradycyjny: https://lublin.caritas.pl/formularz-wplat/