Włosi ponownie podnoszą głos przeciwko mafii. Dziś w Mediolanie odbędzie się masowa manifestacja przeciw przestępczości zorganizowanej, szczególnie przeciwko kalabryjskiej ’Ndrànghecie. Inicjatorami tego protestu jest ponad 80 organizacji i stowarzyszeń, w tym wiele kościelnych.
Fot. pixabay.com/CCOCzas kryzysu wywołanego przez pandemię sprzyjał rozwojowi mafii, która z coraz większą siłą rozprzestrzenia się po całych Włoszech, stąd na miejsce manifestacji obrano nie Neapol, Sycylię czy Kalabrię, lecz Mediolan. „Chcemy zamanifestować nasz sprzeciw wobec mafii i dodać odwagi wszystkim, którzy na co dzień z nią walczą” – powiedziała Radiu Watykańskiemu Caterina Boca z mediolańskiej Caritas.
Jest to bardzo ważna manifestacja dla naszego kraju. Po raz pierwszy na szczeblu ogólnokrajowym będzie się protestować przeciwko ’Ndrànghecie, która jest jedną z wielu mafii w naszym kraju, ale dziś jest chyba najsilniejsza i najbardziej obecna we Włoszech i za granicą. I ważne, że ta manifestacja odbywa się nie w Kalabrii, lecz w Mediolanie, gdzie ’Ndrànghecie poczyniła wielkie inwestycje. Niestety, na północy Włoch jest ona bardzo obecna i rozwija się. Podczas tej pandemii wszystkie organizacje przestępcze potrafiły wykorzystać kryzys, by podporządkować sobie wielu drobnych przedsiębiorców i handlowców, którzy musieli związać się z mafią. Będzie to miało bardzo poważne konsekwencje dla naszego społeczeństwa. Od wielu lat Caritas i inne organizacje, które pomagają ofiarom lichwy, uruchamiają projekty, które wspierają osoby indywidualne i małe firmy, aby chronić je, bo ’Ndràngheta żeruje właśnie na tym
- stwiedziła Caterina Boca.