Taki cel postawili sobie przedstawiciele wspólnoty Arka, która działa na wzór francuskiej L’Arche. Ma to być miejsce dla niepełnosprawnych umysłowo i ich asystentów. Relacje domowników oparte są na wartościach chrześcijańskich.
fot. Pixabay.comW Szczecinie działa Grupa Inicjatywna L’Arche Szczecin, która chce zbudować dom dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, także ruchowo. Szukają ludzi dobrej woli, kreatywnych, a także specjalistów: prawnika, architekta, a w przyszłości również psychologa.
Asia Mindziak kiedyś mieszkała w podobnym domu we Francji. Już drugiego dnia pobytu, kiedy nie była jeszcze zorientowana w terenie, dostała zadanie, by pójść do piekarni po zakupy z 40-letnim Wladimirem z zespołem Downa.
– Już wiedziałam, że jak wrócę z tej piekarni, to na pewno biorę tą nierozpakowaną walizkę i wracam z powrotem. W tym momencie nastała ta niedziela, obudziłam się pełna stresu, a Wladimir już na mnie czekał. Z wielką siatką, przygotowanymi pieniędzmi i mówi do mnie "idziemy". Wziął mnie pod rękę, zaprowadził do piekarni, kupił co trzeba, zapłacił, odprowadził z powrotem. Moje pytanie wtedy brzmiało: Kto był niepełnosprawny w tej sytuacji? – opowiada Asia.
Katarzyna Pluta planowała pobyt w L’Arche we Francji na pół roku. Skończyło się na 9 latach. Wcześniej nie znała w ogóle osób niepełnosprawnych umysłowo i nie znała języka francuskiego, ale uległa namowom koleżanki. Wróciła odmieniona.
– To była prawdziwa przygoda, dużo doświadczeń, spotkań z różnymi ludźmi, dużo wewnętrznej przemiany. Moimi nauczycielami języka były przede wszystkim osoby z niepełnosprawnością. Oni mnie uczyli pierwszych słów i później oczywiście spotkania z ludźmi, którzy pracowali, albo przychodzili do Arki. To też było niesamowite. Niebanalni ludzie, nieprzeciętni i Jean Vanier – dodaje Kasia.
Obecnie istnieje 149 wspólnot L’Arche w 35 krajach na 6 kontynentach. W Polsce "arkowcy" są w Śledziejowicach pod Krakowem, w Poznaniu, we Wrocławiu, a także w Warszawie.
Jean Vanier urodził się w 1928 roku w Genewie w Szwajcarii. W czasie studiów na Sorbonie w Paryżu Jean zaprzyjaźnił się z dominikaninem ojcem Thomas Philippe. Za jego namową odwiedził zamknięty zakład psychiatryczny pod Paryżem i poruszony spotkaniem z osobami niepełnosprawnymi psychicznie postanawił zaprosić na weekend trzech mężczyzn. Po tym spotkaniu kolejny ciąg wydarzeń doprowadził do powstania pierwszego domu L'Arche w 1964 roku.