20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W śpiączce jest życie

Ocena: 5
1690

Śpiochy – pieszczotliwie mówi się o tych, którzy zapadli w śpiączkę. Gdzie są, gdy nie ma ich tu z nami?

Do zamkniętych drzwi Agnieszki Holki wciąż pukają najbliżsi, rehabilitanci i lekarze. Fot. arch. wyd. Forum

Byłeś w niebie? Czujesz, że dostałeś drugie życie? Jak rozróżnić śpiączkę od śmierci? – to najczęstsze pytania. Co roku na śpiączkę zapada 15 tys. osób – na skutek wypadków, podtopień, udarów. Mówi się, że nie słyszą, nie widzą, nie czują, ale to nieprawda: połowa „śpiochów” słyszy, widzi, czuje.

Ich historie postanowiła opowiedzieć Katarzyna Pinkosz, dziennikarka na co dzień zajmująca się problemami zdrowia. W książce „Wybudzenia” pokazuje osoby, które były „po tamtej stronie”, rodziny, które walczą o przeciągnięcie bliskich na „naszą stronę”, oraz lekarzy pracujących na rzecz wybudzeń.

 

Tata drugiego życia

„Państwa córka, jeśli przeżyje, będzie rośliną” – usłyszeli rodzice Agnieszki Terleckiej, która w wieku 11 lat spadła z konia. Lekarz stwierdził objawy śmierci pnia mózgu i – bez komisyjnej konsultacji – proponował rodzicom pobranie od ich córki organów na przeszczepy. Nie uwierzyli w diagnozę. Po konsultacjach z neurochirurgami dotarli do prof. Jana Talara, wówczas szefa kliniki rehabilitacyjnej w bydgoskim szpitalu.

– Kilka dni po wypadku siedziałam bezwładnie na wózku, nie było ze mną kontaktu – wspomina pani Agnieszka. – Wtedy prof. Talar wziął mnie… na basen. Półtora miesiąca śpiączki to dziura w pamięci. Kiedy wreszcie się wybudziłam, miałam poczucie, jakbym nadal spała. Podczas spaceru w parku zapytałam mamę: „Co ja tu robię?”, bo zrozumiałam, że ten sen trwa za długo. Agnieszka Terlecka ma dziś 25 lat. Skończyła kulturoznawstwo i grafikę komputerową. Atrakcyjna, elokwentna dziewczyna. Pracuje, jest wolontariuszką w banku żywności. Długo nie doceniała daru w postaci przywróconego życia, jeździła po bandzie. – Miałam 15 lat. Wracałam z treningu lekkoatletycznego. Nagle uświadomiłam sobie, że mogło mnie nie być. Wtedy zaczęłam cenić życie.

 

Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 9 (595), 26 lutego 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 8 marca 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter