Ludzkie serce najbardziej potrzebuje Chrystusa, dlatego nie można nieść pomocy humanitarnej bez Niego – mówi ks. Anton Lässer CP z Austrii.
Ks. Anton Lässer CP z Austrii to nowy asystent kościelny Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. W Königstein w Niemczech rozmawiał z nim ks. prof. Waldemar Cisło.
Ks. Anton Lässer CP pełni nową funkcję od kwietnia. Pochodzi z Austrii, po studiach teologicznych przyjął święcenia kapłańskie, a w 2007 roku wstąpił do Zgromadzenia Męki Pańskiej. W rozmowie z ks. prof. Waldemarem Cisło wskazuje na silny związek między pomaganiem a wiarą. Mówi, że podstawą wszelkich działań na rzecz potrzebujących jest charyzmat.
To dar Boga, dar za darmo. Charyzmatowi można tylko służyć, możemy go przyjąć, możemy się nim dzielić z innymi
– wyjaśnia.
Na charyzmat PKWP – jak podkreśla ks. Anton Lässer – składa się pięć punktów.
To charakter pastoralny, modlitwa, ofiara, ewangelizacja i codzienne życie. Charakter pastoralny oznacza pokazywanie żywego Jezusa
– tłumaczy. Dodaje, że nie można ograniczyć tego, co pastoralne, wyłącznie do budowania kościołów czy zakonów.
Pastoralny to uobecnianie Chrystusa w codziennym życiu. To budowanie Królestwa Bożego w ludzkich sercach. Ono też zawiera w sobie przebaczenie. Jezus już nas odkupił. To jest mój największy dar. Pomoc Kościołowi w Potrzebie działa w 150 krajach. Jeśli tym, którzy przyjmują od nas pomoc, nie zaniesiemy Jezusa, to nie dajemy wszystkiego, co moglibyśmy im dać
– zauważa asystent kościelny Papieskiego Stowarzyszenia.
Przypomina o tym, w jakich okolicznościach powstała Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dwa lata po II wojnie światowej z inicjatywy Belgów i Holendrów dostarczono wsparcie dla 14 mln Niemców. Przekazywaniu leków i ubrań towarzyszyło nawoływanie do przebaczenia „wczorajszym wrogom”.
Ks. Anton Lässer CP objął nową funkcję w Papieskim Stowarzyszeniu na prośbę ks. kard. Mauro Piacenzy, który od 2011 roku jest prezydentem organizacji.