Wśród krajów UE największy "deficyt" mężczyzn występuje na Łotwie. Na stu Łotyszy w 2015 r. przypadało 118 Łotyszek – wynika z opublikowanej we wtorek informacji GUS.
Tak zwany współczynnik feminizacji, który określa przeciętną liczbę kobiet na 100 mężczyzn, bardzo wysoki jest również w innych państwach bałtyckich. Na Litwie wynosi bowiem 117, w Estonii – 113,8 – podał Główny Urząd Statystyczny.
Na drugim biegunie znajduje się Luksemburg, gdzie na 100 statystycznych mężczyzn przypada 97,7 pań i Malta ze współczynnikiem 99,9. Współczynnik feminizacji w Szwecji wynosi 100,1, niewiele wyższy jest w innym skandynawskim kraju, Danii – 101,3.
Polska, ze współczynnikiem 106,6 uplasowała się na siódmym miejscu wśród krajów UE, tuż przed Francją (106,6) i ex aequo z Włochami i Grecją po 106,1.
Raport ONZ z sierpnia 2015 r. wskazywał tymczasem, że liczba kobiet i mężczyzn na świecie jest prawie równa. Na 100 kobiet przypadało 101,8 mężczyzn. Największą przewagę kobiet zanotowano na Martynice, gdzie na sto pań przypadało 84,5 mężczyzn. Ale np. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na 100 kobiet przypadało 274 mężczyzn.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
